Reklama
Prezydent Tychów chwalił się niedawno wybudowanym stadionem lekkoatletycznym przy ul. Edukacji. Kosztował w sumie 25,4 mln zł. Od razu jednak ujawnił się wstydliwy problem. Otóż nowa arena lekkoatletyczna z widownią na 500 osób nie miała ani jednej ubikacji. Dopiero niedawno dyskretnie wsunięto tam pod schody budynku sędziowskiego przenośny toi toi, zabrany zresztą z sąsiedniego boiska piłkarskiego.
Jedna przenośna ubikacja w żaden sposób nie rozwiązuje problemu toalet dla osób np. na wózkach inwalidzkich. Obecny stan nie zmieni się, aż do wybudowania zaplecza socjalnego wraz z jeszcze jednym boiskiem piłkarskim. Szatnie i ubikacje stacjonarne, które wówczas powstaną, będą wspólne dla piłkarzy i użytkowników areny lekkoatletycznej. Problem w tym, że budowa owego nowego boiska piłkarskiego jest dopiero na etapie projektowania…
Cały artykuł można przeczytać w aktualnym wydaniu dwutygodnika „Nowe Info” nr 12, do nabycia w kioskach i sklepach „Biedronka”.
ZB
Reklama