Nowa wystawa Muzeum Miejskiego: Tychy w III Rzeszy

1
Godło III Rzeszy; fot. J. Jędrysik
Reklama

W czwartek 29 września w Muzeum Miejskim (siedziba przy pl. Wolności 1) odbył się wernisaż wystawy pt. „Tychy i tyszanie w latach II wojny światowej”. 

– Zamierzeniem tej wystawy jest zachęcenie państwa do przejrzenia rodzinnych archiwów, znajdujących się tam zdjęć, dokumentów, listów i pamiątek z czasów II wojny światowej oraz otworzenia historii ludzi związanymi z tymi przedmiotami – mówiła podczas wernisażu autorka wystawy Agnieszka Ociepa-Weiss. – Przeprowadziłam wiele wywiadów z ludźmi pamiętającymi lata 1939-1945. Pokłosiem tych rozmów jest ta wystawa. Tematy zapisów na volkslisty i służba w Wehrmachcie ciągle trudne i bolesne, ale interesujące dla muzealników jest także życie codzienne w czasie wojny – dodała A. Ociepa-Weiss.

Ekspozycja „Tychy i tyszanie w latach II wojny światowej” ma na celu pokazanie tyskiej historii w latach okupacji niemieckiej oraz pamiątek z lat wojny pochodzących od rodowitych tyszan, jak również tych, których różne koleje losu sprowadziły po wojnie właśnie do Tychów. Zwiedzający przeniosą się do czasów, gdy Tychy były małą, ale prężnie rozwijającą się miejscowością, którego mieszkańcy próbowali przetrwać trudny okres wojny.

Wystawa przypomina o wydarzeniach na trwałe zapisanych w historii miasta, takich jak walki na terenach Żwakowa 2-3 września 1939 r. Wiele zabudowań wtedy spłonęło. Pamiętna była też egzekucja więźniów obozu KL Auschwitz wykonana w Tychach przy ul. Adolf Hitler Strasse (dzisiejsza ul. Kościuszki) we wrześniu 1944 r. Była to ostatnia publiczna egzekucja w całej rejencji katowickiej. Powieszono zarówno komunistów, jak i żołnierzy Armii Krajowej. – Wielu tyszan było zmuszonych oglądać tę egzekucję. Chodziło o odstraszenie ludności od jakichkolwiek przejawów oporu. Trwało wtedy wówczas Powstanie Warszawskie – mówiła autorka wystawy.

Reklama

Na wystawie są też ślady po Marszu Śmierci, ewakuacji więźniów KL Auschwitz (m.in. ul. Oświęcimską i Mikołowską) oraz walk Armii Czerwonej z Wehrmachtem w Czułowie w 1945 r.

Zobaczyć można rekonstrukcję ziemianki ruchu oporu, mapę powiatu pszczyńskiego (Kreis Pless) z czasów III Rzeszy, dokumenty, listy z frontu, hitlerowskie opaski, broń oraz duże zdjęcia budynków mieszkalnych browaru i tyskiej szkoły. Na tym drugim widać jak podczas apelu uczniowie podnoszą ręce w geście hitlerowskiego pozdrowienia „Heil Hitler”, a na masz wciągana jest flaga III Rzeszy.

Ciekawym wątkiem wystawy są niemieckie plany koncepcyjne rozbudowy Tychów. Odnalazł je w 2008 r. prof. Ryszard Kaczmarek, tyszanin, historyk Uniwersytetu Śląskiego. Znajdowały się w Archiwum Państwowym w Katowicach. Okazuje się, że to nie komuniści pierwsi mieli plany rozbudowy prowincjonalnych Tychów do stutysięcznego miasta-sypialni.

Niemcy, tak jak komuniści, zakładali, że Tychy docelowo będą miały 100 tys. mieszkańców. Według koncepcji z 1941 r. faszystowskie Tychy lokowały się po obu stronach szosy Mikołów – Oświęcim.

Niemcy poprowadzili w linii wschód – zachód leśną promenadą spacerową. Miała łączyć stadion sportowy, planowany w miejscu dzisiejszego parku przy I LO im. L. Kruczkowskiego z zachodnim krańcem miasta. Drugą oś Tychów zaplanowano na linii północ- południe. Łączyła ona Stare Miasto z Krone Stadt (Koroną Miasta) i dworcem kolejowym w Paprocanach. Krone Stadt miał być dominujący budynkiem w Tychach. Towarzyszył mu plac apelowy, na którym miały się odbywać hitlerowskie uroczystości i defilady. Gmach i plac zlokalizowane były w miejscu, gdzie dziś stoi Brama Słońca.

Niemcy zaplanowali linię kolejową inaczej niż to zrobiono po wojnie. Tory idą skrajem Tychów, a nie wykopem przez ich środek. Jak biegł ten szlak kolejowy? Od dzisiejszego dworca w Starych Tychach, linią Katowice – Pszczyna, dalej łukiem miała iść w rejonie dzisiejszej ulicy Sikorskiego i do Paprocan, gdzie przewidziano dworzec. Wysiadający tu pasażerowie mogli stąd główną arterią miasta dostać się do starego miasta (jest tak w większości niemieckich miast) lub spędzić rekreacyjnie czas nad jeziorem. Ruch pasażerski miał odbywać się wahadłowo, co 20 minut. Na niemieckim planie całej rejencji widać, że tę linię prowadzono z Paprocan dalej, do Bojszów Nowych, gdzie zaplanowano lotnisko międzynarodowe i do… Oświęcimia, gdzie był obóz koncentracyjny.

Jesienią 1942 r. załamała się niemiecka ofensywa na południowym-wschodzie, potem Hitler przegrał pod Stalingradem. Finansowe potrzeby na rzecz frontu wschodniego rosły. Dlatego odłożono na później realizację planów rozbudowy Tychów i Górnego Śląska. Zachowała się notatka w Monachium, w Instytucie ds. Badań nad Historią Współczesną, w której führer w ten sposób uzasadnia przerwanie prac.

Aranżacja wystawy: Krystian Banik, Agnieszka Czyżewska
Przygotowanie zdjęć archiwalnych: Barbara Kopia

Wystawa „Tychy i tyszanie w latach II wojny światowej” otwarta będzie dla zwiedzających od 30 września do 30 grudnia 2016 r. w Starym Magistracie przy pl. Wolności 1. Wstęp jest bezpłatny.

 

Reklama

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj