Okradł mężczyznę, który zemdlał

0
Zdjęcie ilustracyjne, fot. RB
Reklama

Mężczyzna zemdlał i potrzebował pomocy. Wtedy 45-latek… ukradł mu rower. Jeszcze tego samego dnia złodziej został zatrzymany przez policję.

Jak informuje rzecznik mikołowskiej policji, 29 września po południu do komisariatu w Łaziskach Górnych zgłosił się 65-letni mieszkaniec tej miejscowości. Mężczyzna poinformował, że około południa, będąc na ulicy Dworcowej w okolicy parku, nagle poczuł się słabo i stracił przytomność. Kiedy już się ocknął, obok niego stała usiłująca mu pomóc kobieta. Jednak roweru, na którym jechał, niestety nie było. Gdy szukał swojego jednośladu, spotkał znajomego, który powiedział mu, że kilka minut wcześniej widział bezdomnego – prawdopodobnie jechał na jego rowerze.

– Po uzyskaniu tych oraz kilku innych informacji mundurowi ruszyli w teren. Po niedługim czasie dotarli do miejsca, w którym przebywał podejrzewany o kradzież mężczyzna ze skradzionym łupem – relacjonuje rzecznik.

Odzyskany rower wrócił do właściciela, a 45-latek trafił do komisariatu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży.

– Przyznał się do winy, jednak – jak wyjaśnił śledczym – choć widział leżącego na ziemi mężczyznę, to w jego ocenie, „wszystko było z nim w porządku”. Podejrzany tłumaczył, że nie wiedział, że rower należy właśnie do niego, dlatego go zabrał – informuje rzecznik policji. Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia.

Reklama

(t), źródło: KPP Mikołów

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj