Policjanci z Mikołowa zatrzymali 29 października 35-letniego tyszanina, który w połowie września w jednym z autobusów okradł nastoletnią pasażerkę. Zdobytą w ten sposób kartą bankomatową płacił zbliżeniowo za papierosy i alkohol.
18 września br. w godzinach wieczornych do mikołowskiej komendy zgłosiła się 44-letnia mieszkanka Mikołowa wraz ze swoją 15-letnią córką. Policjanci zostali poinformowani, że jadąca autobusem relacji Gliwice – Mikołów nastolatka została okradziona przez nieznaną jej osobę. Sprawca, wykorzystując chwilę jej nieuwagi, z wnętrza torebki ukradł portfel, w którym znajdowała się m.in. karta do bankomatu.
Złodziej dokonał dziewięciu transakcji zbliżeniowych, powodując straty o łącznej wartości ponad 300 zł. Odwiedzając pięć sklepów, zakupił głównie alkohol i papierosy.
Wnikliwa praca operacyjna mikołowskich śledczych pozwoliła na wytypowanie sprawcy. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Tychów. 29.10 mężczyzna został zatrzymany i trafił do mikołowskiej komendy, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Tyszanin sprawiał wrażenie zaskoczonego, że pod kilku tygodniach od kradzieży sprawa jednak wyszła na jaw. Do zarzucanych czynów przyznał się i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Skradzione pieniądze będzie musiał oddać. Grozi mu też kara ograniczenia wolności.
(J)