Pierwszy mural w Bieruniu. Upamiętnia strajk w KWK Piast w stanie wojennym

0
Fragment muralu na bloku przy ul. Granitowej; fot. Dominik Łaciak
Reklama

Pierwszy mural w Bieruniu gotowy! Dziś (30 września) zdemontowano rusztowania przy bloku na ul. Granitowej i oczom przechodniów ukazało się malowidło upamiętniające strajk podziemny w KWK Piast podczas stanu wojennego. W tym roku mija 40 lat od tych wydarzeń. Autorami muralu są Marta Piróg i Marek Grela („Czary-Mury”).

Mural znajduje się na ścianie budynku widocznej z drogi (od ronda na DK44 w stronę kopalni).

Przedstawia trzech górników dzielących się opłatkiem (strajk trwał także w wigilię). Malowidło przedziela biało-czerwona flaga. W dolnym prawym rogu widnieją kaski górnicze. – Nawiązują do tablicy upamiętniającej strajkującą załogę, która znajduje się na kopalni. Na tej tablicy wyrzeźbiono kaski. W 1981 r., pod ziemią, górnicy wymalowali na nich krzyże – mówi Marek Grela, współautor dzieła.

Do dziś zachowały się dwa takie kaski. Jeden z nich jest w posiadaniu Jerzego Demskiego, który podczas strajku miał 21 lat.

Na muralu znajduje się też sama kopalnia Piast, a całość w oryginalny sposób dopełnia węgiel wykonany przez Martę Piróg z ceramiki.

Reklama

Za realizację projektu odpowiada śląski duet Czary-Mury – malarz Marek Grela oraz projektantka ceramiki Marta Piróg. Artyści do tej pory wykonali murale Zofii Nałkowskiej i Ryszarda Riedla w Tychach oraz malunek we Wrocławiu, upamiętniający Sylwestra Chęcińskiego i bohaterów jego trylogii filmowej o Kargulach i Pawlakach. Jak powiedział nam Marek Grela, wkrótce „Czary-Mury” wybierają się do Warszawy, gdzie stworzą mural z okazji 100-lecia urodzin trenera Kazimierza Górskiego.

Bieruński mural powstał dzięki zaangażowaniu Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności, władz wojewódzkich, Urzędu Miasta Bierunia i kopalni Piast. Jego oficjalne otwarcie jeszcze przed nami.

Przypomnijmy, że podziemne strajki w kopalniach Piast i Ziemowit wybuchły w grudniu 1981 r. w proteście wobec wprowadzenia stanu wojennego. Najdłużej strajk trwał w kopalni „Piast” – od 14 do 28 grudnia. To największy protest podziemny w historii polskiego górnictwa. W IPN zostały odkryte dokumenty wskazujące na to, iż szczegółowy plan pacyfikacji kopalni „Piast” był przygotowany z użyciem milicji, wojska, wozów bojowych i broni palnej.

Jeden z dwóch zachowanych kasków, które górnicy nosili podczas strajku w 1981 r.; fot. J. Jędrysik

Bierunianin Bogusław Hutek, jeden ze strajkujących w 1981 r., szef Solidarności w PGG mówił, że kiedy doszły do górników informacje o zabiciu kolegów na Wujku, pojawił się strach, co stanie się z nimi i ich rodzinami. Nie przerwali jednak strajku, dalej żądając uwolnienia aresztowanych kolegów i zniesienia stanu wojennego. Druga bohaterska decyzja to ta, że zostają na święta, choć wiedzieli, że na Ziemowicie strajk zakończył się w wigilijny poranek. Górnicy płakali podczas wigilii, ale trwali w postanowieniu dalszej walki. Wyjechali jako ostatni punkt oporu w stanie wojennym.

Jarosław Jędrysik

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj