Pikieta o darmowe autobusy dla dzieci

0
Zbieranie podpisów pod petycją, róg pl. Baczyńskiego 16.12.2016 r.; fot. ZB
Reklama

Pikieta o darmowe autobusy dla dzieci. Na Jarmarku Bożonarodzeniowym (pl. Baczyńskiego) trwa akcja mieszkańców zbierania podpisów pod żądaniem skierowanym do prezydenta Tychów o wprowadzenie darmowych biletów komunikacji miejskiej dla uczniów tyskich szkół. Jutro (17.12) swój podpis będzie można złożyć od ok. godz. 12.00. Dzisiaj (16.12) zbierający podpisy wyproszeni zostali przez organizatora jarmarku (przedstawiciela Miejskiego Centrum Kultury, który podlega prezydentowi) z centrum placu. Stanęli więc na obrzeżu. Tyszanie, jak zauważyliśmy, w większości chętnie podpisują się pod petycją.

Na transparencie, który jest symbolem trwającej kampanii społecznej, widnieje napis: „Panie Prezydencie. Żądamy darmowych biletów dla wszystkich dzieci w Tychach. Tyszanie przeciwko segregacji na dzieci lepsze i gorsze”. Słowa te skierowane są do Andrzeja Dziuby, prezydenta Tychów. Jak poinformowała nas dzisiaj opozycyjna radna Ewa Węglarz (klub PiS), organizatorka kampanii, pod żądaniem darmowej komunikacji publicznej dla uczniów tyskich szkół udało się już zebrać ok. 1,5 tys. podpisów. Wynik ten już w najbliższym czasie na pewno się zmieni, bo akcja prowadzona będzie na pl. Baczyńskiego m.in. podczas pozostałych dwóch dni (tj. 17 i 18 grudnia od godz. 12.00) trwającego od zeszłego czwartku Jarmarku Bożonarodzeniowego.

Dzisiaj, jak słyszymy od organizatorów akcji, doszło do incydentu z wyproszeniem przez przedstawiciela Miejskiego Centrum Kultury w Tychach (organizatora jarmarku), z centralnego miejsca pl. Baczyńskiego, Stefana Mazgaja – który, wyposażony w transparent, zamierzał zbierać w imieniu organizatorów pikiety podpisy pod petycją. S. Mazgaj nie mógł, jak słyszymy od niego, wylegitymować się zezwoleniem, gdyż miała je Ewa Węglarz. Radna Węglarz zapewnia nas, że zbieranie podpisów w tym miejscu odbywa się legalnie, bo akcja ta, zgodnie z prawem, zgłoszona została wcześniej w Urzędzie Miasta Tychy. Ewa Węglarz na potwierdzenie swych słów przedstawiła nam dokumenty, m.in. stosowne pismo Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UM Tychy podpisane przez naczelnika Janusza Sojkę.

Wobec postawy przedstawiciela MCK (podlegającego prezydentowi Tychów) organizatorzy pikiety przeszli dalej i rozwinęli transparent nad ławką stojącą w rogu placu. Według naszych obserwacji zbieranie podpisów w tym miejscu odbywało się bez zakłóceń.

Reklama

Na najbliższej sesji Rady Miasta Tychy, która ma odbyć się 19 grudnia, rozpatrywany będzie projekt uchwały autorstwa Ewy Węglarz i popierających ją radnych w sprawie zwolnienia dzieci i młodzieży z opłat za przejazdy komunikacją miejską.

Radna Ewa Węglarz od dawna zabiega o możliwość darmowego korzystania przez uczniów tyskich szkół z komunikacji miejskiej w Tychach. Wspierają ją opozycyjne kluby PiS oraz Tychy Naszą Małą Ojczyzną. Starania radnej poprzedziły decyzję prezydenta Tychów o zwrocie kosztów przejazdu dziecka autobusami i trolejbusami do obwodowej szkoły podstawowej i obwodowego gimnazjum (zarządzenie nr 0050/283/16 z 5 sierpnia br.) Prezydent tym samym dał dzieciom mieszkającym w Tychach, i uczęszczającym do klas I-VI szkół podstawowych oraz I-III gimnazjów, prawo do bezpłatnego przejazdu – o ile ich droga do szkoły obwodowej wynosi co najmniej 2 km. Oznacza to, że tylko nieliczni uczniowie mogą z tego skorzystać. Ewa Węglarz z radną Edytą Danielczyk (klub Tychy Naszą Małą Ojczyzną) ustaliły, że z dobrodziejstwa zarządzenia nr 0050/283/16 korzysta 188 uczniów, czyli zaledwie ok. 1,4 proc. dzieci, które w tym roku poszły w Tychach do szkół. W kontekście innych wydatków gminy Tychy (np. ok. 1,5 mln zł na budowę treningowego pola golfowego) zapewnienie uczniom bezpłatnej komunikacji jest, zdaniem radnej, uzasadnionym wnioskiem – tym bardziej że, jak zauważyła radna Węglarz, obowiązujące prawo daje gminie możliwość zorganizowania uczniom bezpłatnego transportu.

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj