W sobotę, 4 czerwca, przy Zespole Szkół w Woli odbył się Piknik Rodzinny.
Rozpoczął się od „tańca belgijskiego” w wykonaniu uczniów, absolwentów i nauczycieli. Jak można było usłyszeć, to taniec wykonywany na otwarcie szkolnych pikników, mający zachęcić wszystkich uczestników do wspólnej zabawy.
Potem zaprezentowali się uczniowie z pierwszej klasy hotelarskiej technikum. Dali pokaz kelnerski (synchroniczne podawanie do stołu). Kelnerska drużyna przez moment została nieco wybita z rytmu przez stłuczony kieliszek, który miał być postawiony akurat przed wójtem Miedźnej Bogdanem Taranowskim (bo też zasiadł za stołem). Kelnerzy szybko jednak opanowali emocje i kontynuowali pokaz, za który otrzymali gromkie brawa (wójt – jak się okazało – przezornie zabrał do stołu własny napój).
Na pikniku można było posłuchać też popisów wokalnych młodzieży (konkursy karaoke), rapera Sanoca, obejrzeć grupy teatralne i baletowe (przedszkolne i młodzieżowe) działające w Woli.
Były turnieje sprawnościowe (np. wyścig w workach).
Sporym zainteresowaniem cieszył się pokaz samoobrony (jak się bronić, gdy np. napastnik atakuje nożem, chce zabrać telefon komórkowy itd.).
Atrakcją, szczególnie dla chłopców, był fort – z armatą, wieżą, torem przeszkód, strzelnicą, a także sprzęt prezentowany przez grupę nurkową.
Pokaz dała grupa sportowa 57. Samodzielnej Kompanii ASG z Wisły Wielkiej.