Podatki dla firm w górę. Na sesji 24 listopada radnym opozycji, wbrew prezydentowi Tychów, udało się obniżyć m.in. dwie stawki podatków od nieruchomości związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Radni popierający prezydenta kontratakowali 5 grudnia na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Tychy i podnieśli podatki zgodnie z życzeniem prezydenta.
Główny bój toczył się o stawki podatku od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej i od budynków związanych z taką działalnością. Prezydent Tychów zaproponował opłaty (odpowiednio) 0,89 zł za metr kwadratowy i 22,66 zł za m kw. Opozycji (PiS i Tychy Naszą Małą Ojczyzną) udało się zebrać 13 radnych w 25 osobowej Radzie Miasta i 24 listopada przegłosować obniżkę tych stawek do 0,80 zł i 20 zł.
5 grudnia na zwołanej przez radnych prezydenta Tychów (Klub Inicjatywa Tyska) nadzwyczajnej sesji większość głosów (w tym należących do radnych PO) udało się zebrać zwolennikom podniesienie tych dwóch opłat podatku do maksymalnie dopuszczalnych wielkości (0,89 zł i 22,66 zł) preferowanych przez prezydenta Tychów.
Ciekawie potoczyły się natomiast losy podatku od budynków mieszkalnych. Opozycja z prawie maksymalnej stawki prezydenta (0,74 zł za m kw.) obniżyła go do 0,60 zł, a 5 grudnia koalicja proprezydencka umniejszyła go jeszcze do 0,50 zł. Próba opozycji by obniżyć go jeszcze bardziej została przez koalicyjną większość odrzucona.
