Policja użyła gazu po meczu GKS Tychy ze Stalą

0
Sektor kibiców GKS Tychy podczas meczu
Reklama

Po meczu GKS-u Tychy ze Stalą Mielec, który odbył się 4 czerwca w Tychach, policja użyła gazu łzawiącego. Doszło do tego, jak słyszymy, po zatrzymaniu kibica podejrzewanego o odpalenie racy.

Koledzy chcieli odbić swojego kolegę z rąk policjantów. W takich okolicznościach zatrzymano kolejnego mężczyznę pod zarzutem „czynnego udziału w zbiegowisku”. Lista zatrzymanych na tym się nie kończy. Policjanci ustalają tożsamość innych osób, które dopuściły się tzw. przestępstw stadionowych. Do tego po zakończeniu meczu na murawę wbiegł jeden z widzów (mieszkaniec Łodzi). W ramach sankcji sąd zakazał mu przez 2 lata uczestniczyć w imprezach masowych, musi też popracować społecznie.

W trakcie meczu kibice rozwinęli flagę sektorową oraz odpalili race. Policja informuje, że osoby, które podczas imprezy sportowej używają elementów odzieży lub przedmiotów (np. flagi sektorowej), dzięki którym ich identyfikacja jest utrudniona lub niemożliwa, podlegają karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 2 tys. zł. Przestępstwem jest również wnoszenie lub posiadanie na imprezie masowej m.in. rac. Osoba, która łamie ten zakaz popełnia przestępstwo, za które grożą: kara do 5 lat więzienia oraz zakaz wstępu na imprezy masowe. (pp)

Zainteresowanych szczegółowym opisem działań policji podjętych po sobotnim meczu GKS-u Tychy ze Stalą Mielec zapraszamy do lektury Nowego Echa nr 18.

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj