Wczoraj (24.10) w Pszczynie doszło do pożaru w budynku, w którym mieści się przedszkole. Paliło się w pomieszczeniu piwnicznym. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jak nas informuje straż pożarna w Pszczynie, zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali o godz. 16.10. Ogień wybuchł w pomieszczeniu piwnicznym budynku wielorodzinnego przy ul. Poniatowskiego, w którym znajdują się lokale mieszkalne, a także przedszkole. Na miejsce przybyły zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz OSP (Ćwiklice, Pszczyna, Łąka). W budynku, jak słyszymy, znajdowało się 10 osób. Siedem z nich (w tym nauczycielka i troje dzieci) opuściło obiekt jeszcze przed przybyciem straży. Strażacy ewakuowali trzy osoby oraz psa. Nikomu nic się nie stało.
Jak słyszmy od Karoliny Błaszczyk z KPP w Pszczynie, pomoc medyczna została udzielona jednemu z mieszkańców, który był piwnicy. Nie było jednak potrzeby przewiezienia go do szpitala.
W jednej z piwnic nadtopiły się przewody elektryczne.
Strażacy przewietrzyli budynek, wykonali także pomiary detektorem wielogazowym. Działania straży zakończyły się przed. godz. 19.00.
– Dziś odbywają się oględziny z udziałem biegłego – powiedziała nam 25 października K. Błaszczyk. Ustalane są przyczyny pożaru, szacowane straty.
„W związku z pożarem w budynku przedszkola przy ul. Poniatowskiego w Pszczynie awarii uległa siec elektryczna. Prosimy, aby rodzice i opiekunowie w środę 25 października pozostawili dzieci pod opieka wychowawców w głównej siedzibie przedszkola, która znajduje się przy ul. Zamenhofa 12. Przedszkole na ulicy Poniatowskiego jest oddymione i nadaje się do użytkowania przez dzieci po uruchomieniu dostawy prądu” – napisał na swoim fanpage’u 24.10 burmistrz Dariusz Skrobol.
(r), zdjęcia: OSP Ćwiklice
