Prestiżowa nagroda dla Baru Paprocańskiego

0
Stanisława Łapeta, właścicielka Baru Paprocańskiego w Tychach ze statuetką Wiarygodny Lider Biznesu; fot. JJ
Reklama

Bar Paprocański w Tychach otrzymał tytuł Wiarygodny Lider Biznesu podczas XXVI Wielkiej Gali Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach.

Uroczystość odbyła się 6 kwietnia w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy. Statuetkę Wiarygodny Lider Biznesu odebrała Stanisława Łapeta, właścicielka Baru Paprocańskiego. W Tychach to kultowy lokal, istnieje od lat 60.

Tego wieczoru katowicka Izba Rzemieślnicza wręczyła jeszcze laury w kategoriach: Firma z Jakością, Firma Rodzinna, Rzemieślnik Roku oraz Szabla im. Jana Kilińskiego. Galę uświetnił koncert Andrzeja Sikorowskiego z córką Mają.

Bar Paprocański istnieje w centrum Tychów od lat 60. Skąd jego nazwa, skoro Jezioro Paprocańskie oddalone jest od niego o 6 kilometrów? – Budynek powstał przy ówczesnej ulicy Paprocańskiej, która była fragmentem starego traktu prowadzącego do Paprocan. Potem ulica zyskała patronat… Rewolucji Październikowej, a obecnie to al. Niepodległości, ale nazwa jadłodajni pozostała – wyjaśnia Stanisława Łapeta.

Część personelu Baru Paprocańskiego; fot. JJ
Fot. JJ

Początkowo było to bar mleczny, a od przełomu lat 70. i 80. uniwersalny. – Znałam to miejsce od dziecka. W 1979 r. rozpoczęłam pracę w gastronomii, a w 1987 r. zostałam kierowniczką Baru Paprocańskiego, jeszcze pod auspicjami PSS Społem. Po przemianach politycznych i gospodarczych przejęłam lokal i prowadzę go do dziś – dodaje Stanisława Łapeta.

Zmieniały się nazwy ulic i ustroje, ale nie zmieniło się jedno. W Barze Paprocańskim można zjeść smaczne, świeże i tanie dania kuchni domowej. Stołują się tutaj ludzie w różnym wieku – młodzież, starsi, samotni i całe rodziny. To osoby o różnym statusie materialnym.

Reklama
Fot. JJ

Dziś wszystko pędzi dookoła, ale w Paprocańskim klienci doceniają niezmienny smak potraw. To nie tylko kwestia sprawdzonych i tradycyjnych receptur oraz świeżych produktów. To przede wszystkim zasługa personelu. – Zatrudniam ok. 20 osób. Większość pracowników wcześniej była u nas na uczniowskich praktykach. Pracują w firmie po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat – mówi Stanisława Łapeta.

Fot. JJ

Pani Stanisława poleca zupy w cenie 4,70 zł (duże porcje, 400 ml). Codziennie w menu jest około sześciu zup do wyboru, m.in.: jarzynowa, pomidorowa, pieczarkowa, grochowa, fasolowa, ogórkowa, a ponadto barszcz ukraiński, żurek czy krupnik zabielany. W niedzielę koniecznie trzeba spróbować rosołu z makaronem, a w upalne lato chłodnika litewskiego.

Fot. JJ

Na drugie danie codziennie produkujemy kilka rodzajów pierogów, m.in.: leniwe, ruskie i z mięsem (6-8 zł). Oferujemy także pyzy z mięsem, knedle z owocami, placki ziemniaczane, racuchy drożdżowe z jabłkiem, łazanki oraz naleśniki (ok. 6-7 zł). Również codziennie przygotowujemy dania drobiowe (eskalopki, kotlet po parysku, filet szwajcarski, kotlet wiedeński, w pieczarkach), wieprzowe (pieczeń, stek z cebulką, kotlet schabowy, polędwiczka, mielone) i wołowe (rumsztyk z cebulką, a w każdą niedzielę rolada śląska). Ich cena waha się w w granicach 9-12 zł za porcję.

Fot. JJ

Spróbować można też bigosu, fasolki po bretońsku, flaczków wołowych czy bograczu. W piątki w menu jest ryba oraz kluski na parze z sosem jagodowym. Szeroki jest asortyment dodatków: ziemniaki, kluski śląskie, kasza gryczana, kapusta zasmażana, marchewka z groszkiem, buraczki, brokuły w sosie czosnkowym, seler z bakaliami oraz inne surówki.

Bar Paprocański w Tychach (al. Niepodległości 33) czynny jest przez cały tydzień w porze obiadowej. Telefony: 32 227 22 04, 32 325 05 67.

Artykuł promocyjny

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj