Problem z absolutorium

0
Radny Klaudiusz Slezak na sesji Rady Miasta Tychy 24.05.2018 r.; fot. ZB
Reklama

Problem z absolutorium. Rok temu tyski radny Klaudiusz Slezak zablokował na jakiś czas udzielenie prezydentowi Tychów absolutorium. Zapłacił za to odwołaniem z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej. Dzisiaj (24.05), jako członek Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Tychy, zwrócił uwagę, że komisja ta wprowadziła w błąd Regionalną Izbę Obrachunkową, tym samym uchybiła wymogom formalnym, umożliwiającym przeprowadzenie ważnego głosowania w Radzie Miasta Tychy nad absolutorium za 2017 dla prezydenta miasta. Dlatego prosił o zdjęcie z porządku obrad tego punktu. Wniosek ten odrzucono. Absolutorium udzielono. Radny dopuszcza możliwość złożenia odwołania u wojewody.

Absolutorium, to najważniejsza w ciągu roku uchwała dla prezydenta (burmistrza, wójta) oznaczająca skwitowanie za wykonanie budżetu. Aby udzielić prezydentowi absolutorium Rada Miasta musi dysponować pozytywną opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej (badającej budżet), a ta wydawana jest (lub nie) w oparciu o wniosek komisji rewizyjnej , która wyraża swoją (negatywna lub pozytywna opinię). Rok temu w dwuosobowej tyskiej komisji rewizyjnej głosowanie nad absolutorium dało wynik 1:1, a remis blokuje wydanie opinii przez RIO, tym samym w Radzie Miasta nie mogło odbyć się głosowanie. Radny Slezak rok temu był przeciw absolutorium (zarzucał prezydentowi złe wykonanie budżetu poprzez niezrealizowanie wielu zaplanowanych wydatków). Sprawę rozwiązano wówczas w ten sposób, że do komisji rewizyjnej dołączono radnych pozytywnie nastawionych do budżetu (i prezydenta), a radnego Slezaka pozbawiono funkcji przewodniczącego tej komisji, którą sprawował przez wiele lat.

W tym roku radny Klaudiusz Slezak zauważył, że 8 maja 2018 r. na  posiedzeniu komisji, jej członkowie zapoznali się jedynie z rocznym sprawozdaniem z wykonania budżetu miasta Tychy za rok 2017 r., natomiast komisja nie zapoznała się, jak stwierdził radny, z rocznym sprawozdaniem z wykonania planów finansowych samorządowych instytucji kultury w roku 2017 i informacją o stanie mienia miasta Tychy na dzień 31.12.2017 r., a we wniosku skierowanym do RIO stwierdziła, że zapoznała się z tymi dokumentami.

– Wniosek komisji rewizyjnej nie odzwierciedla rzeczywistego przebiegu prac nad udzieleniem absolutorium prezydentowi Tychów za rok 2017 – stwierdził dzisiaj (24.05) na sesji radny Slezak. – Komisja rewizyjna na posiedzeniu w dniu 8 maja 2018 nie wyczerpała trybu postępowania, ani nie rozpatrywała dokumentów określonych w art. 270 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. z 2016 r. poz. 1870 z późn. zm.). Tym samym nie został spełniony formalny wymóg sformułowania przez komisję rewizyjną wniosku w sprawie udzielenia absolutorium i głosowania nad jego treścią.  Mając na uwadze hierarchię aktów prawnych należy uznać, że jeśli naruszona została norma rangi ustawowej, to bezprzedmiotowe staje się dalsze rozpatrywanie przedłożonego wniosku pod kątem zgodności z aktem rangi niższej, czyli aktem prawa miejscowego jakim jest Statut Miasta Tychy i jego załącznik nr 3 będący Regulaminem Obrad Rady Miasta. W tym miejscu należy wskazać, że RIO w Katowicach, analizując wniosek komisji rewizyjnej, nie analizowała zapisów dźwiękowych z posiedzenia komisji a jedynie oparła się na dokumentach sporządzonych w formie pisemnej przesłanych z Urzędu Miasta Tychy – zauważył radny Slezak.

Reklama

Inaczej mówiąc, radny sugerował, że RIO wydało pozytywną opinię, opierając się na nieprawdziwych danych zawartych we wniosku.

Grzegorz Gwóźdź, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Tychy,  odpierał te zarzuty, mówiąc, że wszystkie potrzebna dokumenty były do dyspozycji radnych, procedura była prawidłowa, a radny Slezak sam podpisał się pod wnioskiem komisji do RIO.

Wniosek radnego Slezaka Rada Miasta odrzuciła.

Andrzej Dziuba, prezydent Tychów podczas sesji, zwracając się do radnego Slezaka zadeklarował, że odpowie na wszystkie pytanie w związku z wykonaniem budżetu. Absolutorium zostało udzielone (czytaj tutaj).

Radny Klaudiusz Slezak, w dzisiejszej rozmowie z „Nowym Info”, komentując zaistniałą sytuacje, stwierdził, że nosi się z zamiarem złożenia odwołania do wojewody, wcześniej jednak musi skonsultować taki krok z radnymi opozycji.

(icz)

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj