Najlepiej używać kotła ekologicznego, ale nawet w starych piecach węglowych można palić w sposób bardzie efektywny i bez kopcenia. Taką prostą i bezkosztową metodą jest spalanie węgla metodą „od góry”.
Od kilku lat pokazy palenia w piecach metodą „od góry” przeprowadza w sołectwach Mikołowa straż miejska we współpracy z jednostkami ochotniczych straży pożarnych oraz proboszczami miejscowych parafii. W trakcie pokazów mieszkańcy mogą zobaczyć różnice zadymienia podczas rozpalania dwóch takich samych pieców metodami: „od góry” i „od dołu”.
Rozpalanie „od góry” polega na zastosowaniu m.in. w starych piecach tzw. spalania współprądowego. W metodzie tej chodzi o przeniesienie warstwy żaru z dołu na górę paleniska. Budowa kotła nie zmienia się, powietrze nadal płynie spod rusztu ku górze. Jednak żar pomału schodzi ku dołowi (z równą łatwością jak w paleniu od dołu wędrował ku górze), a dym wydostający się z warstwy zimnego jeszcze opału musi przejść przez żar, gdzie ulega praktycznie całkowitemu spaleniu.
Smog to produkt kiepskiego spalania. Kiedy spalanie się poprawia – jak w przypadku rozpalania od góry – spada zużycie paliwa, a wraz z nią emisja zanieczyszczeń, bo to, co miało być dymem, zostało przerobione na ciepło.
Oczywiście stary kocioł rozpalony od góry nie będzie tak efektywny i wygodny jak nowoczesne kotły, ale i tak, w porównaniu z dotychczasowym, stanem poprawa jest znaczna. W polskich badaniach, przy spalaniu węgla od góry w kotłach węglowych osiągnięto średnio 50 procentowy spadek emisji pyłów i 25 procentowy spadek emisji benzo-a-pirenu.
Palenie od góry, z przyczyn technicznych, jest procesem cyklicznym, tj. wrzuca się na początku określoną ilość opału, rozpala i czeka aż się wypali, aby potem rozpalić od nowa (nie ma za bardzo możliwości, by opał dołożyć od spodu).
Palenie metodą „od góry” w piecach węglowych przybliża m.in. portal czysteogrzewanie.pl, promujący poprawę kultury technicznej spalania węgla i drewna. Mniej entuzjastycznie podchodzi do tej metody Polski Alarm Smogowy oraz niektóre organizacje ekologiczne, które dążą do eliminacji węgla, jako paliwa energetycznego, w Polsce.
Pokaz palenia bez kopcenia w piecu z lewej; fot. Straż Miejska w Mikołowie
(JJ), na podstawie: czysteogrzewanie.pl
…no, tak: jest obecnie taka „moda”, która właściwie „narzuca tok myślenia”, że „smoka’ ( pisownia jest celowa….), można wyłącznie „spotkać” w kominie….. Nic dziwnego, że „straż miejska ” i policja, wciąż go „szukają”, a on po prostu jest nieraz „obok” tych funkcjonariuszów, co nawet czuć, a także tez widać…..