Policja zatrzymała dwóch mieszkańców Woli (37 lat i 24 lata). Zarzuca im wykorzystanie stanu upojenia, w jakim znajdował się pokrzywdzony mężczyzna, pobicie go i kradzież jego rzeczy.
– Dodatkowo, mając nad nim przewagę, podejrzani upokorzyli go przewożąc go prawie 20 km w bagażniku samochodu i nakazując mu rozebranie się do naga w miejscu publicznym. Zabrali mu wówczas ubrania, które miał na sobie, i pieniądze. Oprócz tego, wskutek wcześniejszego bicia i kopania go po całym ciele spowodowali u niego liczne otarcia naskórka i stłuczenia w okolicach głowy oraz grzbietu – relacjonuje rzecznik KPP w Pszczynie st. asp. Karolina Błaszczyk.
Dlaczego to zrobili? Jak informuje rzeczniczka, w swoich wyjaśnieniach powoływali się na konflikt dotyczący psa. Twierdzili, że chcieli jedynie odegrać się na pokrzywdzonym za wcześniejszy incydent z czworonogiem.
Zatrzymany 37-latek oczekuje na decyzję sądu w areszcie, natomiast jego 24-letni wspólnik do czasu rozprawy musi zgłaszać się 3 razy w tygodniu w miejscowej komendzie.
Za przestępstwo rozboju kodeks karny przewiduje nawet 12 lat więzienia.
(t), źródło: KPP Pszczyna