Czerwone, metalowe pudełko na tylnej kanapie kontrolowanego samochodu marki BMW zainteresowało policjantów. Znajdowały się woreczki z brunatno-zielonym suszem, trzy młynki do mielenia suszu, waga jubilerska, kilka pustych woreczków strunowych i.. rewolwer.
W plecaku 20-letniego mieszkańca powiatu pszczyńskiego policjanci znaleźli kilka gramów marihuany. To właśnie charakterystyczny zapach tego narkotyku spowodował, że mundurowi postanowili dokładniej przyjrzeć się temu, co znajdowało się w jego samochodzie i kieszeniach. Dodatkowo 20-latka zdradziło jego zachowanie. Stojąc przy aucie z dwójką kolegów zaczął wykonywać nerwowe ruchu sugerujące, że chce coś ukryć…
W plecaku leżącym na tylnej kanapie BMW mundurowi znaleźli metalową skrzyneczkę. Znajdowały się woreczki z brunatno-zielonym suszem, trzy młynki do mielenia suszu, waga jubilerska, kilka pustych woreczków strunowych i.. rewolwer. Mężczyzna nie miał pozwolenia na broń.
Właściciel pudełka w różny sposób tłumaczył pszczyńskim funkcjonariuszom źródło ich pochodzenia. Rewolwer trafi do ekspertyzy i jeśli potwierdzi się przypuszczenie śledczych, że wymaga on zezwolenia, 20-latek będzie musiał spodziewać się zarzutu nielegalnego posiadania broni.
18 lutego 20-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyku, za co grozi do trzech lat więzienia. W przypadku nielegalnego posiadania broni, Kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
(J), źródło: KPP Pszczyna