Rewolucja biletowa od 1 marca. U kierowcy nie kupimy już najtańszego biletu

0
fot. ZB
Reklama

Od jutra (1 marca) na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii obowiązywać będzie nowa taryfa biletowa w komunikacji publicznej organizowanej przez Zarząd Transportu Metropolitalnego. Zmieni się nie tylko wygląd biletów, ale i ceny. Widać wyraźne dążenie do zniechęcenia podróżnych do korzystania z biletów papierowych na rzecz posługiwania się elektroniczną formą zapłaty.

Papierowy bilet 20-minutowy (normalny) drożeje od 1 marca z 3,20 zł do 3,40 zł; cena papierowego biletu 40-minutowego wzrasta z 3,80 zł do 4,00 zł, a 90-minutowego z 4,80 zł do 5,00 zł. Przy okazji w kontekście biletów papierowych warto podkreślić dwie rzeczy. Po pierwsze od 1 marca nie kupimy już u kierowcy autobusu (trolejbusu) najtańszego biletu papierowego (ulgowego) za 1,60 zł, bo kierowca będzie wyposażony tylko w bilety 90-minutowe (czyli za 5 zł). Po drugie bilety ulgowe w ogóle nie będą już uprawniać do 5-minutowego przejazdu. Możliwość ta zostaje zastąpiona taryfą odległościową (ceny w ramach tej taryfy zostały znacząco obniżone – średnio o 36 groszy w porównaniu do starego cennika, ponadto w ramach tej taryfy obowiązują warianty ulgowe dedykowane m.in. młodzieży powyżej 16 lat, emerytom i rencistom). Jedyny problem, szczególnie dla ludzi starszych, może polegać na tym, że z taryfy odległościowej z wszystkimi jej udogodnieniami można skorzystać, jak słyszymy, posługując się elektronicznym nośnikiem, czyli kartą ŚKUP, czy kartą płatniczą.

– Od 1 marca 2020 roku bilet 5-minutowy, który dotychczas był sprzedawany przez kierowców w tyskich autobusach, będzie zastąpiony taryfą odległościową – szczegółowo wyjaśnia tę kwestię Kamila Rożnowska, rzecznik prasowa Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. – Bilet ten był dostępny do tej pory, ponieważ wcześniej w pojazdach tyskich nie było kasowników ŚKUP, które umożliwiają skorzystanie m.in. z tej taryfy. Od grudnia w tyskich autobusach i trolejbusach są te nowoczesne kasowniki. Mają duży ekran i czytelny układ graficzny, dzięki czemu są przystępne w obsłudze. Pasażerowie, którzy do tej pory korzystali z biletów 5-minutowych, od 1 marca będą mogli skorzystać z biletów odległościowych. Za przejechanie odcinka do 1 km zapłacimy 1,6 zł, a osoby, które posiadają prawo do przejazdów ulgowych (m.in. młodzież powyżej 16 lat, emeryci, renciści) – 80 groszy. Wariant ulgowy to nowość w tym przypadku, ponieważ bilet 5-minutowy występował tylko w jednej wersji i kosztował 1,6 zł. Z taryfy odległościowej można skorzystać za pomocą Karty ŚKUP oraz karty płatniczej. To domyślna taryfa kasowników – wystarczy, że pasażer przyłoży do niego wybraną kartę podczas wejścia do pojazdu i wychodząc z niego. Wówczas pobrana zostanie opłata proporcjonalna do przejechanego odcinka– tłumaczy K. Rożnowska.

Nowe bilety ZTM; fot. GZM_ZTM

Nowe bilety papierowe ZTM mają układ pionowy i inną szatę graficzną przez co znacznie różnią się od dotychczasowych.  Co będzie ze starymi biletami papierowymi, czyli kupionymi przed 1 marca 2020 r.?

– Papierowe bilety jednorazowe, zakupione przed 1 marca, po zmianie taryfy nie stracą ważności – zapewnia Kamila Rożnowska. – Bilety te będzie można wykorzystać na dotychczasowych zasadach do 14 marca 2020 r. Po tym dniu również będą uprawniać do przejazdów, jednakże trzeba będzie każdorazowo dokupić do nich tzw. bilety uzupełniające o nominale 10 groszy, aby sumaryczna cena biletów wcześniej zakupionych i uzupełniających była zgodna z obowiązującą taryfą.

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj