Rynek prosumencki w Polsce. Energia z własnego dachu

0
Panele fotowoltaiczne; fot. pixabay
Reklama

Słowo „prosument” jest zbitką dwóch wyrazów – producent i konsument. Prosument energii elektrycznej to osoba fizyczna, firma, samorząd gminny, spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa, czy parafia, które wytwarzają energię elektryczną na własne potrzeby, a nadwyżki sprzedają do sieci energetycznych.

Zgodnie z definicją Ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) do produkcji, a jednocześnie konsumpcji energii wykorzystywać można mikroinstalacje o mocy do 50 kW. W Polsce są to głównie panele fotowoltaiczne. Zgodnie z ustawą właściciel mikroinstalacji nie może prowadzić w tym celu ukierunkowanej działalności gospodarczej.

W Polsce rynek prosumencki zaczął raczkować w 2013 r. To wówczas wprowadzono do prawa energetycznego przepisy ułatwiające przyłączanie mikroinstalacji do sieci elektroenergetycznej i przyznano im system rozliczeń nadwyżek energii wprowadzanej do sieci. Gospodarstwa domowe, instalujące własny system, zwolniono m.in. z konieczności uzyskania koncesji, czy pozwolenia na budowę, a także uproszczono proces przyłączeniowy.

Początkowo za nadwyżki wyprodukowanej energii wypłacano wynagrodzenie odpowiadające średniej cenie energii na rynku hurtowym. Obecnie obowiązują tzw. opusty. Pomniejszają one kolejne rachunki za zużytą energię z uwzględnieniem ilości wprowadzonej energii oraz odpowiedniego współczynnika. (JJ)

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj