Sensacyjne odkrycie z czasów drugiej wojny światowej. Dziś (19 stycznia) w Bieruniu, w Lesie Gołys, podczas prac archeologicznych odkryto fragmenty bombowca B-25 Mitchell, który rozbił się w tym miejscu 19 stycznia 1945 r. Lecieli nim radzieccy żołnierze. Poszukiwacze natrafili na szczątki ciał dwóch pilotów. Odkryto je dokładnie w 75. rocznicę zestrzelenia samolotu.
AKTUALIZACJA – NAJNOWSZE USTALENIA DOTYCZĄCE SZCZĄTKÓW I ŚMIERCI LOTNIKÓW Z 25.01.2020)
Pierwsze szczątki leżały twarzoczaszką skierowaną ku ziemi. Na plecach widać było założony spadochron. Kości ramion ułożone były wzdłuż tułowia, nogi lekko ugięte. Obok, nieco głębiej natrafiono na kość ramienną, fragmenty czaszki, kawałki żuchwy i zęby prawdopodobnie drugiego lotnika.
W Lesie Gołys prace archeologiczne prowadzono w sobotę i niedzielę, 18-19 stycznia br. Uczestniczyliśmy w nich. Znaleziono też wiele fragmentów zestrzelonego bombowca B-25 Mitchell. Była to amerykańska maszyna, którą użytkowała także Armia Radziecka. Nad Bieruniem została zestrzelona przez Niemców. Sprawę przez lata badał miejscowy pasjonat historii Roman Golus.
WIĘCEJ O TEJ HISTORII I O SAMYCH POSZUKIWANIACH JUŻ W NAJBLIŻSZYM WYDANIU DWUTYGODNIKA „NOWE INFO”, WE WTOREK 21 STYCZNIA.
Eksplorację terenu prowadził Arkadiusz Dominiec, właściciel Muzeum Śląskiego Września 1939 r. w Tychach i jego współpracownicy i jego współpracownicy ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 73 Pułk Piechoty i Stowarzyszenia „Husaria” z Mysłowic oraz Olaf Popkiewicz i Sebastian Witkowski z programu „Poszukiwacze historii”, emitowanego w stacji telewizyjnej Polsat Play.
Prace przerwano z chwilą ujawnienia szczątków. W niedzielę 19 stycznia na miejsce wezwano policję i prokuraturę. Mundurowi wraz z strażakami będą pilnować znaleziska przez całą noc.
Ekipa poszukiwawcza zapaliła znicze w miejscu odkrycia ciał i odmówiono modlitwę. Lotników odnaleziono dokładnie w 75. rocznicę ich śmierci.
Ⓒ Materiał jest chroniony prawami autorskimi. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.
Lepiej tego nie rozgłaszać, bo Putin oskarży nas Polaków , że ten samolot zestrzelili polscy partyzanci z AK.
Temat znany od x lat. Również x lat temu zidentyfikowano załogę. Teraz tylko przeryto miejsce upadku bombowca.
https://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=2&t=124221&st=0&sk=t&sd=a&hilit=bieruń&start=25&fbclid=IwAR3acyvZU5ghBzF5pa1sP8fT63w38Dw07oNHPN2jvBOpSNw9SCx1F30LSNI#p1422493
To nie Putin tworzy historię, jeśli partyzanci nie są winni, to Polacy nie mają się czego obawiać. Ludzie zawsze dowiedzą się między sobą, kto jest winny.
Bohaterowie młodzieńca, 21, a nawet 18 lat, wielki wyczyn. Teraz, w wieku 40 lat, wielu innych ssących cycka mamy, niestety.