66-letni kierowca bmw zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z dwoma innymi samochodami. Mężczyzna nie przeżył tego wypadku. Nie wykluczone, że przyczyną tragedii było zatrzymanie akcji serca 66-latka.

Do wypadku doszło dziś (17 kwietnia) przed godz. 7.00 na Drodze Wojewódzkiej nr 934 w Chełmie Śląskim, na wysokości stacji kontroli pojazdów.

Jak informuje bieruńska policja, 66-letni mieszkaniec Kęt kierujący bmw z nieustalonych na razie przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w jadącego z naprzeciwka renaulta, a następnie w skodę jadącą za renaultem.

Pomimo podjętej przez świadka reanimacji zginął kierowca bmw. Pozostali uczestnicy nie doznali obrażeń. Przybyły na miejsce prokurator zarządził sekcję zwłok 66-latka. Jak informuje policja niewykluczone, że u mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania akcji serca, które – jak ustalono – miał chore. Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia bieruńska policja.

1 z 4

(JJ)