Spór o płace w Tyskich Liniach Trolejbusowych. Czy dojdzie do strajku?

0
fot. ZB
Reklama

W gminnej spółce Tyskie Linie Trolejbusowe (należącej do miasta Tychy) Związek Zawodowy Komunikacji Miejskiej i Transportu przy TLT wszedł w spór zbiorowy z władzami tej spółki. Chodzi o podwyżkę płac. Pojawiła się groźba strajku.

Związkowcy ZZKMiT przy TLT zażądali m.in. wzrostu wynagrodzenia dla pracowników średnio o 700 zł z wyrównaniem od początku 2021 r., uprzedzając, że brak realizacji żądań spowoduje podjęcie kroków prawnych do strajku włącznie. Nie osiągnięto porozumienia. Dalsze negocjacje toczyć się będą teraz przy udziale mediatora.

– Odnoszę wrażenie, że trolejbusy są dla miasta problemem i obecny prezes daje tego dowód – mówi Marcin Kryta, przewodniczący Związku Zawodowego Komunikacji Miejskiej i Transportu przy TLT. – Brak podwyżki od 6 lat, to dowód na to, że nikt o nas i o naszej pracy nie myśli poważnie.

– Komunikacja trolejbusowa jest dla Tychów tym, czym metro dla Warszawy – stanowi trzon komunikacji miasta, umożliwiając mieszkańcom sprawne, bezpieczne i komfortowe przemieszczanie – powiedział Marcin Rogala, prezes TLT. – Ale to również duma i wizytówka miasta.

Więcej informacji w dzisiejszym (13.04.2021 r.) wydaniu  dwutygodnika „Nowe Info” nr 8.

Reklama

ZB

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj