Sprawcą kolizji w centrum Imielina z udziałem rządowych limuzyn jest 28-letni kierowca Służby Ochrony Państwa (dawniej Biura Ochrony Rządu). Od policji otrzymał on mandat i punkty karne.
Przypomnijmy, że do kolizji z udziałem rządowych pojazdów doszło 25 października w centrum Imielina na ul Imielińskiej (DW 934), przed przejściem dla pieszych. Pierwszy jechał cywilny peugeot, kierowany przez 77-latka; jako druga poruszała się rządowa, pancerna limuzyna marki BMW, w której pasażerką była wicepremier Szydło, a trzeci jechał SUV marki Audi, również należący do SOP-u. Tego dnia padało. O stłuczce pisaliśmy TUTAJ.
Jak dowiadujemy się od młodszego aspiranta Olafa Burakiewicza z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, wszystkie auta rozpoczęły hamowanie przed „zebrą”, aby przepuścić pieszych, którzy mieli zamiar przejść przez ulicę. Jak powiedział nam mł. asp. Burakiewicz, kierowcy pierwszych dwóch aut (prywatnego peugeota i limuzyny rządowej) zatrzymali się przed pasami. Trzeci samochód (również rządowy) nie wyhamował i uderzył w stojącą już limuzynę, która z kolei uderzyła w peugeota. Nikomu nic się nie stało. Jak słyszymy, sprawcą kolizji był kierowca SOP-u i został ukarany mandatem karnym.
Młodszy chorąży Anna Gdula-Bomba, rzecznik prasowa Służby Ochrony Państwa w rozmowie z nami potwierdziła, że sprawcą kolizji był 28-letni kierowca rządowego samochodu. Otrzymał on mandat w wysokości 220 zł oraz 6 punktów karnych.
(JJ)
