Policjanci mieli doprowadzić do sądu świadka, który notorycznie uchylał się od obowiązkowego stawiennictwa na przesłuchanie. Doprowadzili. Przy okazji jednak wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany i czeka go odbycie kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym.
Jak relacjonuje rzecznik pszczyńskiej policji, w poniedziałek, 26 lipca, policjanci z Komisariatu Policji w Miedźnej z siedzibą w Woli mieli doprowadzić do Sądu Rejonowego w Pszczynie świadka na przesłuchanie. Polecenie sądu było efektem systematycznego uchylania się tej osoby od obowiązku stawiennictwa na rozprawach. Jak informuje rzecznik, mundurowi posiadali wiedzę na temat mężczyzny i jego miejsc przebywania. Udali się więc pod wytypowany adres, gdzie miał być 23-letni mieszkaniec powiatu.
– Pomimo że mężczyzna był znany policjantom osobiście, przystąpiono do legitymowania, a następnie dokonano sprawdzenia w policyjnych systemach informatycznych. Potwierdzono tożsamość, a ponadto ustalono, że jest wobec niego wydany nakaz doprowadzenia do zakładu karnego w Bielsku-Białej w związku z popełnieniem przez niego przestępstw o charakterze narkotykowym. Dzięki wykonaniu przez mundurowych wszystkich czynności zgodnie z procedurą osoba została przesłuchana przez sąd, a następnie osadzona – informuje policja.
(t), źródło: KPP Pszczyna