Tyszanie w pochodach pierwszomajowych

0
Pochód pierwszomajowy w Tychach w 1969 r.; fot. Maria Lipok-Bierwiaczonek, zbiory Muzeum Miejskiego w Tychach
Reklama

Dziś 1 maja – Święto Pracy. Jeśli pogoda pozwoli, wielu z nas uczci go grillowaniem w ogrodzie. Młodszym przypominamy, że nie zawsze tak było. Do końca lat 80. odbywały się pochody pierwszomajowe. Z flagami, propagandowymi hasłami… Przed trybuną z partyjnymi władzami maszerowały zakłady pracy, szkoły czy kluby sportowe. Starsi wspominają, że prawie zawsze była wtedy piękna pogoda. Po pochodzie były więc festyny… Jak 1 Maja wyglądało w Tychach?

Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy, popularnie zwany Świętem Pracy lub po prostu 1 Maja obchodzone jest od 1890 roku. Święto wprowadziła II Międzynarodówka dla upamiętnienia wydarzeń z pierwszych dni maja 1886 r. w Chicago (USA), gdzie podczas strajku o wprowadzenie 8-godzinnego dnia pracy, zginęło kilku robotników.

W Polsce pochody pierwszomajowe wprowadziła władza ludowa jako święto państwowe w 1950 r. Na skutek zależności PRL od Moskwy, komunistycznych zbrodni w Polsce i robotniczych buntów wobec władz partyjnych – 1 Maja w świadomości społecznej nie było świętem szanowanym, choć udział w nim był masowy. Nieobecność mogła rodzić konsekwencje w pracy lub szkole.

Pomimo komunistycznego rodowodu, 1 Maja w Polsce nadal jest świętem państwowym. Łączy się z długim weekendem. 2 maja obchodzimy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, a 3 maja Święto Konstytucji 3 maja. O ile w PRL-u pilnowano, żeby flagi wisiały 1 maja, a 3 maja były już zdjęte, to teraz wiele osób wywiesza flagi dopiero 2 maja, aby nie utożsamiać się z PRL-owskim świętem.

Pochód w 1964 r. Wspomnienia Piotra: „Maszeruję (kilkuletni szkrab w białym bereciku na głowie). W tym czasie w Tychach przemarsze odbywały się Aleją Bielską i kończyły na placu Bieruta (dziś Baczyńskiego). Nasza kolumna podążała z osiedla A, więc byliśmy akurat w połowie drogi. Tego dnia było chyba dość chłodno, bo większość uczestników pochodu założyła płaszcze. W kolumnie przeważają zapewne pracownicy kopalni Ziemowit. Zwraca uwagę niemal zupełny brak kobiet. Moja mama też nigdy nie dała się namówić na świętowanie 1 Maja”; opis i fot. ze zbiorów Muzeum Miejskiego w Tychach

Jak wyglądało 1 Maja w Tychach? Jak czytamy na stronie internetowej Muzeum Miejskiego, w latach 50. i w pierwszej połowie lat 60. XX wieku manifestacje pierwszomajowe odbywały się na osiedlu A na placu imieniem Wincentego Pstrowskiego, górnika i przodownika pracy (obecnie pl. św. Anny) i na osiedlu B na placu Bolesława Bieruta (obecnie pl. Baczyńskiego).

Reklama
Wiec pierwszomajowy na placu Pstrowskiego (dziś św. Anny) w 1955, fot. Muzeum Miejskie w Tychach

Od 1966 do 1979 roku przemarsz pochodów pierwszomajowych organizowano ulicą Feliksa Dzierżyńskiego (obecnie ul. gen. S. Grota–Roweckiego). Przed budynkiem Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Miejskiego (dziś biurowiec z WKU) ustawiano trybunę honorową, którą zajmowali działacze partyjni, władze miasta, wojenni weterani i zaproszeni goście.

Pochód pierwszomajowy w 1969 r. Na zdjęciu uczennice tyskiej szkoły maszerują ulicą F. Dzierżyńskiego (obecnie ul. Grota–Roweckiego) w mundurkach harcerskich oraz w strojach organizacyjnych Związku Młodzieży Socjalistycznej (ZMS). Z flagami, transparentami i tablicami propagandowymi oraz portretami Władysława Gomułki, I sekretarza KC PZPR, przechodzą obok budynku Miastoprojektu (obecnie Urząd Skarbowy) Opis: Barbara Kopia, Muzeum Miejskie w Tychach. Fot. Maria Lipok-Bierwiaczonek, w zbiorach Muzeum Miejskiego w Tychach

W pochodzie brali udział pracownicy tyskich zakładów pracy i delegacje dużych przedsiębiorstw z całego ówczesnego powiatu tyskiego – m.in. kopalń Piast, Ziemowit i Lenin (Wesoła), Zakładu Elektroniki Górniczej, Fiata czy browaru oraz młodzież szkolna.

Władzom komunistycznym przeszkadzał kamienny krzyż, który do dziś stoi przy Azecie. Kłuł w oczy partyjniaków z trybuny pierwszomajowej (stała naprzeciwko krzyża). 23 kwietnia 1979 r. władze nakazały rozebrać krucyfiks. Wtedy stało się coś niesamowitego. Tyszanie w spontanicznym proteście bohatersko stanęli w obronie krzyża. Władza się wystraszyła i go odbudowała. WIĘCEJ NA TEMAT OBRONY KRZYŻA CZYTAJ TUTAJ.

(JJ)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj