Tyszanie w zgodzie uczcili 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości

0
Fot. J. Jędrysik
Reklama

Tyszanie w zgodzie uczcili setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Dzisiaj (11 listopada) odbyły się główne uroczystości związane z obchodami setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. We wspólnych obchodach zgodnie uczestniczyli m.in. przedstawiciele PiS, PO i Nowoczesnej. Msza święta dziękczynna odprawiona została w Tychach w kościele św. Marii Magdaleny. Rozpoczęło ją odśpiewanie hymnu Polski. Kulminacyjnym punktem obchodów było odsłonięcie i poświęcenie pomnika Niepodległości, który wybudowano przy Urzędzie Miasta Tychy.

Msza święta dziękczynna z udziałem m.in. władz samorządowych i 20 pocztów sztandarowych odprawiona została o godz. 12.00. Przybyły tłumy wiernych. Przed świątynią rozdawano biało-czerwone kotyliony wykonane przez słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Tychach. Na początku, przy akompaniamencie organów, w kościele św. Marii Magdaleny odśpiewano wszystkie zwrotki Mazurka Dąbrowskiego (zaśpiewano również „Bogurodzicę”, a pod koniec mszy św. „Ciebie Boże wielbimy” i „Boże coś Polskę”, wystąpił chór Presto Cantabile). W wygłoszonym kazaniu ks. Janusz Lasok, proboszcz parafii św. Marii Magdaleny, zachęcał do zgody.

– Spróbujmy dzisiaj przebaczyć, wyzbyć się zazdrości – prosił ks. Lasok.

Po mszy sformowano kolumnę marszową, na czele której szła orkiestra KWK „Piast”. Uczestnicy marszu ulicami: o. Bocheńskiego, Budowlanych, Edukacji przeszli pod ratusz. Tutaj, po odśpiewaniu hymnu Polski, odbyła się uroczystość poświęcenia pomnika Niepodległości przez ks. prałata Józefa Szklorza i odsłonięcia tego monumentu przez Andrzeja Dziubę, prezydenta Tychów (o samym pomniku piszemy w oddzielnym artykule).

Reklama

Prezydent Dziuba wygłosił przemówienie: „Szanowni Państwo. Spoglądając na karty historii niepodległej Polski, z których aż 123 pozostają puste, popadamy w zadumę. Myślami wracamy do zniewolonych pokoleń naszych rodaków, którzy na własnej skórze doświadczyli szykan, poniżeń i represji ze strony zaborców; pokoleń bohaterów, którzy przez 123 lata walczyli o Polskę, o jej wolność, zachowanie narodowej tożsamości, odzyskanie granic.

Dziś obchodzimy okrągłą setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Przypominamy ważne dla naszego kraju chwile oraz ojców sukcesu. Oddajemy hołd setkom tysięcy żołnierzy, którzy podczas wojen i zrywów niepodległościowych przelewali krew za Ojczyznę. Niepodległość to jednak także zasługa tych, którzy o wolność nie walczyli bronią, ale słowem i czynem – poetów, artystów i kompozytorów, których wiersze i utwory dawały nadzieję, dzięki której wiara w niepodległą Polskę nigdy nie umarła. Ludzi, którzy w rodzinnych domach przez ponad sto lat krzewili polską mowę, kulturę i tożsamość narodową, nie pozwalając wymazać Polski z serc Polaków.

Nie sposób nie wspomnieć również o tych, którzy o niepodległość walczyli po 1918 roku, także na ziemiach śląskich. To właśnie tutaj, w Tychach, w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 roku rozpoczęło się pierwsze Powstanie Śląskie. Kolejne powstania okupione zostały śmiercią wielu walczących, ale dzięki męstwu i odwadze powstańców w 1922 roku doszło do przyłączenia do Polski części Górnego Śląska, w tym także naszego miasta.

Historia naszego kraju pokazuje, że jesteśmy narodem niezłomnym. Dzięki tej niezłomności, dziś, w niepodległym i suwerennym kraju, możemy cieszyć się wolnością. Możemy swobodnie wyjść z naszego domu i z dumą spacerować po ulicach naszych miast. W Tychach między innymi po alei Niepodległości, placu Wojciecha Korfantego, czy po ulicach Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa, czy Władysława Sikorskiego – bohaterów walki o niepodległość.

Dziś naszym obowiązkiem jest, podobnie jak czyniły to pokolenia żyjące pod zaborami, aby nie zapomnieć. Aby młodym ludziom uświadamiać, że wolność i niepodległość Polski okupiona została krwią, męstwem i bohaterstwem naszych przodków. Pomnik, przy którym się znajdujemy, jest hołdem, symbolem wolności i wiktorii Polaków. Odsłaniamy go dzisiaj, w setną rocznicę odzyskania suwerenności, ku czci bohaterów, żołnierzy, ludzi kultury i wszystkich, którzy nigdy nie przestali wierzyć w niepodległą Polskę. To hołd dla przeszłości, ale i dar dla przyszłości. Aby nasi spadkobiercy nigdy nie zapomnieli o swojej historii.”

– Bóg, honor i Ojczyzna, taka jest dla nas, tu obecnych, hierarchia wartości – powiedział ks. prałat Józef Szklorz, po czym odmówił modlitwę: „Panie Boże wszechmogący poświęcamy ten pomnik ku czci wszystkich, którzy przyczynili się do odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Niech przykład ich życia zachęci nas do lepszego oddawania czci Panu Bogu i bardziej sumiennego wypełniania naszych obowiązków względem Boga, Kościoła i Ojczyzny. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen”. Potem zebrani przed pomnikiem wspólnie odmówili „Ojcze nasz”.

Pod pomnikiem, w pełnej zgodzie, kwiaty składały delegacje rywalizujących partii politycznych, przedstawiciele władzy samorządowej, parlamentarzyści, przedstawiciele partii i ruchów społecznych od Klubu Gazety Polskiej po Komitet Obrony Demokracji.

Miejskie obchody setnej rocznicy odzyskania niepodległości składały się w Tychach z wielu wydarzeń. Jednym z nich było, dzięki inicjatywie radnego Klaudiusza Slezaka, posadzenie w pasie zieleni niedaleko ratusza Dębu Niepodległości. Drzewko to, wraz z 99 innymi sadzonkami dębów, zawiózł wcześniej do Watykanu Wojciech Gieburowski. Papież Franciszek poświecił te dęby. Jeden został w Watykanie.

W Czułowie, dzięki inicjatywie Józefa Twardzika, złożono kwiaty pod pomnikiem Poległych Powstańców Śląskich.

(ZB)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj