Dziś (29 lipca) około południa policja otrzymała informację o zwłokach unoszących się w zbiorniku Łysina w Bieruniu. Jak wstępnie ustalili mundurowi, to ciało 43-letniego tyszanina.
Jak informuje nas sierż. sztab. Ewelina Michnol, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu, na miejsce udał się patrol policji i straż pożarna. Ciało topielca zostało wyłowione na brzeg. Według wstępnych ustaleń, to 43-letni tyszanin, który w sobotę 28 lipca pojechał ze znajomymi plażować na Łysinie.
Jak informuje E. Michnol, grupa spożywała alkohol. Kiedy osoby towarzyszące 43-latkowi opuszczały kąpielisko, ten miał ich poinformować, że zostaje jeszcze i chce popływać.
Na miejscu tragedii trwają jeszcze czynności. Prokurator prawdopodobnie zarządzi sekcję zwłok w celu ustalenia przyczyn śmierci tyszanina.
(J)
Dziwna sprawa, że przyjprzyje grupą i zostawili pijanego kolegę żeby sobie jeszcze popływał.. ?
własnie co to za kumple,chyba że tak naj…. byli
jak juz to nie „kumple” byli tylko zwykle dziady i tyle 😉
BRAWO DLA PANA +40 I ZNAJOMYCH ZA PRZYKŁAD DLA INNYCH!!!
….”BRAWO” dla „straży miejskiej” za „skuteczne patrolowanie” okolic Łysiny……
Współczucia dla rodziny , ten mężczyzna osierocił czwórkę dzieci
Wyrazy współczucia dla rodziny, ten człowiek osierocił czwórkę dzieci .
Mogł pomyśleć o dzieciach zanim wszedł do wody napruty