Uciekali przed radiowozem, uderzyli w słup

0
fot. OSP Suszec/fb
Reklama

Nic nie wskazywało na tak zaskakujący rozwój wypadków. Policjanci zauważyli zaparkowany na placu szkoły w Pszczynie samochód. Chcieli tylko zapytać o cel postoju auta siedzącą w nim parę. Kiedy radiowóz stanął przed maską forda, jego kierowca z impetem dodał gazu i rozpoczął ucieczkę w kierunku Żor. Pościg trwał kilka kilometrów i zakończył się w Suszcu, gdzie kierujący uderzył w słup. Zarówno on, jak i towarzysząca mu pasażerka zostali zatrzymani, gdy w ich samochodzie znaleziono tablice rejestracyjne z innych pojazdów, plastikowy pojemnik z paliwem i gumowe wężyki…

Jak relacjonuje rzecznik pszczyńskiej policji, w poniedziałek 27 kwietnia, około 22.30, w Pszczynie na ul. Szymanowskiego, na placu szkolnym, policjanci zauważyli zaparkowany samochód. Postanowili sprawdzić, co jest powodem parkowania w tym miejscu.

– Gdy mundurowi podjechali bliżej focusa, jego kierowca uruchomił silnik i ruszył z impetem do przodu, uderzając o przód radiowozu. Policjanci ruszyli w pościg. 35-latek jechał w kierunku Żor. Mundurowi byli tuż za nim, cały czas nie tracąc go z oczu i będąc w stałym kontakcie z dyżurnym jednostki. Pościg z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi prowadzono aż do Suszca. Kontynuowano go ul. Szymanowskiego, Żorską, Rybnicką, Pszczyńską w Radostowicach i Ogrodową w Suszcu. Tam, na skrzyżowaniu z ul. św. Jana, kierowca, chcąc skręcić w lewo, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup energetyczny. Próbował jeszcze wycofać i uciec, lecz za nim stanął już radiowóz. Zagradzając mu drogę, mundurowi udaremnili dalszą ucieczkę – relacjonuje policja.

W tym samym czasie na miejsce dotarły kolejne patrole. Kierowca i pasażerka focusa zostali zatrzymani. Zarówno tablica rejestracyjna na ich fordzie, jak i kolejne przewożone w samochodzie, pochodziły z innych pojazdów. 35-latkowie usłyszeli już zarzuty w tej sprawie. Przyjdzie im teraz odpowiedzieć za niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego pomimo wydania polecenia przez stróżów prawa i kradzieże paliwa w Tychach, Mikołowie oraz Rudzie Śląskiej. Oboje przyznali się do popełnienia tych przestępstw. W najbliższym czasie będą musieli wytłumaczyć swoje postępowanie w sądzie, w tym również kwestię zabezpieczonych w ich samochodzie tablic rejestracyjnych.

(t), źródło: KPP Pszczyna

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj