Sędzia Anna Maria Wesołowska spotkała się z dyrektorami, nauczycielami, pedagogami i psychologami szkół podstawowych i ponadpodstawowych z terenu powiatu pszczyńskiego. Mówiła o edukacji prawnej dzieci i młodzieży.
Jak poinformowało 21 października starostwo powiatowe w Pszczynie, młodzież Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 oraz I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesław Chrobrego w Pszczynie uczestniczyła w wykładzie sędzi Anny Marii Wesołowskiej. Pani sędzia spotkała się z uczniami powiatowych szkół ponadpodstawowych, aby podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem zdobytym podczas wielu lat pracy. Jest autorytetem w kwestiach prawnych, specjalistką od zwalczania przestępczości zorganizowanej. Wiele lat spędziła w salach sądowych.
– Głównie orzekałam w sprawach karnych, zajmowałam się polską mafią – mówiła sędzia Anna Maria Wesołowska. – Gwoździe w kolanach, wywożenie do lasów, obcinanie palców porwanym dzieciom to była moja codzienność. Wydałam wiele wyroków dożywotniego pozbawienia wolności. Od 20 lat zajmuję się edukacją prawną, spotykam się z młodzieżą, bo nie potrafię pogodzić się z tym, że zamiast w ławkach szkolnych zasiadacie na ławach oskarżonych. Ciągle słyszę to samo: ja nie wiedziałem, ja jestem dobrym człowiekiem. Ja w to wierzę, ale na sali rozpraw czasu nie cofnę, ja już tam niczego nie zmienię, ja tam mogę jedynie wymierzyć sprawiedliwość.
Sędzia Anna Maria Wesołowska zachęcała uczniów do rozmowy, zaproponowała młodzieży tworzenie w szkołach kącików prawnych. Podczas wykładu poruszyła temat zagrożeń i konsekwencji za nieprzestrzeganie prawa. Nie zabrakło przykładów z sali sądowej.
– Kiedyś rozstrzygałam w sprawie 17-letniego chłopaka, wzorowego ucznia oraz harcerza. W Dniu Kobiet postanowił kupić czerwoną różę swojej dziewczynie, brakowało mu kilku złotych. Zaczepił ucznia szkoły podstawowej i postanowił zabrać mu pieniądze. Chłopak się sprzeciwił, więc go poszarpał i postanowił nastraszyć, rzucając nożem harcerskim. Odpowiedział za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Groziło mu aż 15 lat. Chłopak z różą nie dotarł ani do szkoły, ani do domu. Trafił do aresztu na 8 miesięcy – opowiadała sędzia Anna Maria Wesołowska.
Pani sędzia spotkała się także z dyrektorami, nauczycielami, pedagogami i psychologami szkół podstawowych i ponadpodstawowych z powiatu pszczyńskiego. Rozmawiała z nimi na temat edukacji prawnej dzieci i młodzieży.
– Nie mam wątpliwości, że edukacja prawna jest potrzebna od zaraz – mówiła Anna Maria Wesołowska. – Dzisiaj oświata jest jedynym miejscem, które może coś zdziałać. Bez oświaty nie uda się wyprostować polskiej rzeczywistości.
Wykłady zostały zorganizowane przez Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Ziemia Pszczyńska” w ramach podsumowania projektu Akademia Ziemi Pszczyńskiej.
– Myślę, że więcej takich spotkań spowoduje, że wszystkim będzie łatwiej zapobiegać ryzykownym zachowaniom młodzieży – powiedziała Barbara Bandoła, starosta pszczyńska.
DLAP, (pp)