Uratowali życie 13-latki. Siedziała na torach

0
fot. ilustr. ZB
Reklama

Dzięki zgłoszeniu kobiety, która zauważyła siedzącą na torach dziewczynkę, oraz szybkiej i sprawnej interwencji dzielnicowych z Komisariatu Policji w Orzeszu udało się uratować 13-latkę. Jak podaje policja, nastolatka chciała popełnić samobójstwo.

Jak informuje policja, 29 kwietnia dyżurny mikołowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 13-latki z Mikołowa. Zaniepokojony zniknięciem córki mężczyzna przekazał mundurowym wszelkie informacje, które mogły mieć związek ze sprawą i przyczynić się do odnalezienia nastolatki. Policjanci natychmiast ruszyli w teren.

Niecałą godzinę od zgłoszenia do dyżurnego Komisariatu Policji w Orzeszu zadzwoniła 44-letnia mieszkanka tego miasta, informując, że podczas porannego treningu, biegnąc ścieżką nieopodal torów kolejowych, zauważyła siedzącą na torach młodą osobę. Po podaniu rysopisu szybko okazało się, że to zaginiona mikołowianka.

– Od błyskawicznej reakcji dyżurnego i policjantów z miejscowego komisariatu zależało ludzkie życie. Każda minuta była ważna. Dyżurny cały czas prowadził rozmowę ze zgłaszającą, która nakierowała dzielnicowych dokładnie do miejsca, gdzie była nastolatka – relacjonuje rzecznik mikołowskiej policji.

Dziecko zostało przewiezione do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Reklama

– Mieszkance Orzesza bardzo dziękujemy za udzieloną pomoc. Dzięki jej zainteresowaniu dziś możemy mówić o szczęśliwym finale policyjnych poszukiwań – podkreśla policja.

(t), źródło: KPP Mikołów

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj