Uwierzyła, że koresponduje z amerykańskim lekarzem. Straciła blisko 25 tys. zł

0
Zdjęcie ilustracyjne, źródło: PIXABAY
Reklama

67-letnia mieszkanka Lędzin uwierzyła, że koresponduje z amerykańskim lekarzem pracującym na misji w Iraku i przelała na jego konto blisko 25 tys. złotych. Bieruńscy policjanci apelują o rozsądek i zachowanie szczególnej ostrożności w nawiązywaniu kontaktów w sieci.

Wczoraj (28 czerwca) policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu przyjęli zawiadomienie o oszustwie. 67-letnia mieszkanka powiatu bieruńsko-lędzińskiego w marcu bieżącego roku zawarła znajomość z mężczyzną na jednym z portali społecznościowych. Oszust pisał, że jest lekarzem, pracuje w klinice w Iraku, a pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Wyznał też, że jest bezdzietnym wdowcem.

-Internetowa znajomość przebiegała bardzo dynamicznie. Po kilku miesiącach mężczyzna obiecywał, że przyjedzie do kobiety w odwiedziny, gdyż kończy misję. Pisał również, że swoje rzeczy osobiste i oszczędności z obawy przed terrorystami musi przesłać do niej przesyłką międzynarodową – relacjonuje rzecznik policji.

Pewnego dnia kobieta otrzymała informację e-mail od rzekomej firmy kurierskiej, że przesyłka została zatrzymana i za odblokowanie trzeba zapłacić. Znajomy z Iraku potwierdził ten fakt, twierdząc przy tym, że jego pieniądze znajdują się w kasie pancernej w przesyłce i nie ma jak za nią zapłacić. Prosił kobietę, by uiściła wskazaną w mailu kwotę, obiecując zwrot pieniędzy po przyjeździe do Polski. Łącznie lędzinianka przelała prawie 25 tys. złotych. Dopiero po otrzymaniu na swój telefon wiadomości, tym razem od rzekomego policjanta z Warszawy i kolejnej próby wyłudzenia pieniędzy pod pozorem „zamknięcia jej w więzieniu” kobieta zorientowała się, że to najprawdopodobniej oszustwo i powiadomiła bieruńską policję.

Śledczy ustalają teraz mechanizm działania sprawcy. Gromadzą wszystkie możliwe szczegóły, które pozwolą trafić na ślad przestępcy.

Reklama

Policja apeluje i ostrzega!

Historie, które opowiadają oszuści, czy to o lekarzu pracującym w Syrii lub Iraku, żołnierzu będącym na misji, inżynierze pracującym na platformie wiertniczej w Europie, nie są prawdziwe. Ten oszukańczy proceder trwa od wielu lat i nadal jest doskonalony przez przestępców. Każdy z nich próbuje uzyskać swój cel. Pragnie szybko i łatwo zdobyć pieniądze. Nie dajmy się więc oszukać. W kontaktach z osobami poznanymi w sieci zachowujmy szczególną ostrożność. Zwłaszcza wtedy, gdy proszą nas o pieniądze.

Jeśli zorientujemy się, że padliśmy ofiarą oszusta, trzeba jak najszybciej powiadomić o tym policję.

(t), źródło: KPP Bieruń

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj