Wiec przed fabryką FCA Poland. Pracownicy zażądali podwyżki płac. Dzisiaj (21 lutego) związki zawodowe działające w Fiat Chrysler Automobiles wspólnie zorganizowały przed tyską fabryką FCA protest, żądając podniesienia stawki godzinowej dla pracowników o 5 zł.
Dzisiejszy wiec protestacyjny był wspólnym przedsięwzięciem wszystkich związków zawodowych działających w fabryce Fiat Chrysler Automobiles Poland, co podkreślali organizatorzy. Rozpoczął się ok. godz. 14.00 przed bramą główną fabryki. Związkowcy wezwali zarząd FCA Poland do rozpoczęcia rozmów w celu wprowadzenia zbiorowej podwyżki płac poprzez zwiększenie stawki godzinowej o 5 zł.
– Nasz protest może zmusić pracodawcę do tego, aby usiadł do negocjacji płacowych – mówiła na wiecu Wanda Stróżyk, przewodnicząca NSZZ „Solidarność” w tyskiej FCA. – Myślę, że nadszedł czas i być może jest to ostatnia chwila. Niezależnie od tego czy będzie produkcja, czy jej nie będzie, czy nas sprzedadzą, czy zlikwidują – podwyżka się należy! Nie może być tak, że ok. 70 proc. załogi pracuje poniżej 17 zł brutto za godzinę!
Przewodnicząca Stróżyk poinformowała, że podwyżka w tyskiej fabryce była osiem lat temu, a w Bielsku-Białej, w zakładach Powertrain, pracownicy nie mieli podwyżki.
Marek Bogusz, przewodniczący Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność”, podkreślił, że w końcu doszło do jednego stanowiska wszystkich central związkowych działających w FCA Poland. Zadeklarował, że pracownicy FCA mogą liczyć na wsparcie. „Solidarność” Podbeskidzia jest gotowa, czeka tylko na sygnał, ale jeśli sygnał taki przyjdzie, to w protest muszą włączyć się wszyscy pracownicy.
Tadeusz Majchrowicz, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, odczytał list Piotra Dudy, szefa NSZZ Solidarność, skierowany do pracowników. P. Duda ocenił, że pracodawca, który odmawia partnerom społecznym prawa do rzeczowego i partnerskiego dialogu, łamie elementarne, gwarantowane konstytucją prawa pracownicze.
Mateusz Gruźla, wiceprzewodniczący MOZ NSZZ „Solidarność” FCA Poland, ostrzegł, że jeśli nie dojdzie do merytorycznych negocjacji i porozumienia, to kolejną akcją będzie blokada dróg, autostrad i bram fabryki.
(pp)
