Wielka bijatyka pseudokibiców na Skwerze Niedźwiadków udaremniona

Wielka bijatyka pseudokibiców na Skwerze Niedźwiadków udaremniona. Wczoraj (20.05) wieczorem na Skwerze Niedźwiadków w Tychach o mało nie doszło do prawdziwej bitwy między fanami GKS Tychy a zwolennikami GKS Katowice wspieranymi przez Czechów. W sumie do walki między sobą (tzw. ustawki) stanęło ok. 300 osób. Policja w ostatniej chwili udaremniła eskalację konfliktu. W samochodzie pseudokibiców czeskich znaleziono niebezpieczne narzędzia, m.in. maczety.

Nienawidzący się kibice drużyn piłkarskich organizują między sobą tzw. ustawki – czyli gromadne bijatyki. Z reguły na miejsce starcia wyznaczają miejsca odludne. Tym razem do ustawki między nienawidzącymi się kibicami GKS Tychy i GKS Katowice miało dojść na spokojnym Skwerze Niedźwiadków przy ul. Edukacji obok Stadionu Miejskiego w Tychach (drużyna GKS Tychy wygrała ostatnio z GKS Katowice).

W światku pseudokibiców zawiera się również sojusze, nawet międzynarodowe. GKS Katowice jest właśnie w takim sojuszu z kibicami czeskiej drużyny piłkarskiej Banik Ostrawa. Obowiązuje przy tym zasada, że wróg naszego sojusznika jest naszym wrogiem. Tak więc na Skwerze Niedźwiadków w Tychach stanęli naprzeciw siebie z jednej strony – pseudokibice GKS Tychy, z drugiej strony – polsko-czeska koalicja pseudokibiców drużyn GKS Katowice i Banik Ostrawa.

– Wczoraj po godz. 20.00 policjanci z Tychów zauważyli grupujących się w rejonie parku miejskiego przy ul. Edukacji chuliganów, ubranych w dresy, kominiarki i rękawice do sportów walki – mówi st. asp. Barbara Kołodziejczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach. – Grupa około 150 osób wbiegła do parku i zaczęła biec w stronę drugiej, podobnie licznej grupy pseudokibiców. Policjanci natychmiast podjęli działania, aby przerwać bójkę oraz powiadomili dyżurnego jednostki, który wezwał wsparcie w postaci oddziałów policji z Bierunia, Mikołowa, Katowic i z Bielska-Białej. Dzięki interwencji stróżów prawa nie doszło do eskalacji konfliktu, a może nawet tragedii.

Policjanci, jak usłyszeliśmy w KMP Tychy, zatrzymali samochód, którym przemieszczali się mężczyźni z Czech. Jak się okazało w aucie tym były niebezpieczne narzędzia. Od oficera prasowego KMP Tychy dowiadujemy się, że wśród tych skonfiskowanych narzędzi były maczety. Użyte w walce mogły doprowadzić do bardzo poważnych obrażeń. Na chwilę obecną policjanci nie mają informacji o żadnych osobach poszkodowanych.

– W związku ze zdarzeniem policjanci zatrzymali 6 mężczyzn w wieku od 22 do 33 lat – mówi st. asp. Kołodziejczyk. – Pięciu z nich, to obywatele Czech, a jeden jest mieszkańcem Tychów. Policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia uczestników zajścia i gromadzą materiał dowodowy, na podstawie którego będą przedstawione zatrzymanym najprawdopodobniej zarzuty udziału w zbiegowisku oraz bójce. Zatrzymani staną przed prokuratorem, który zadecyduje o ich losie. Grozi im nawet 3-letni pobyt w więzieniu.

(vis)