Wieści ze szlaku: Jak nie zatrzymać się przy Siekierezadzie?

0
Na trzecim odcinku trasy. 8.07.2020; fot. uczestników wyprawy
Reklama

Kolejny dzień wyprawy pod hasłem #rozmowyna501 km. Jej uczestnicy idą Głównym Szlakiem Beskidzkim w ważnym celu – by wesprzeć program SOS dla ROZSZCZEPU KRĘGOSŁUPA. Dziś naszym wędrowcom pogoda sprzyjała. Mieli też postoje w ciekawych miejscach.

TRASA: SMEREK – WOŁOSAŃ, 24,5 km

Dzisiejsza trasa była bardzo przyjemna. Po wczorajszej brzydkiej pogodzie zostały  tylko kałuże wody i błota. Słonko mocno przygrzewało, wiał wiatr, drzewa osłaniały przed mocniejszymi porywami.

Droga to Smerek – Wołosań, 24,5 km. Dużo, jednak aura sprzyja, idzie sie bardzo przyjemnie.

Fereczata, Jasło, Okrąglik. Krótki postój w Cisnej. Bo jak nie zatrzymać się przy sławnej Siekierezadzie, barze, któremu sławę przyniósł film pod tym samym tytułem, oparty na prozie Edwarda Stachury. Miejsce spotkań prawdziwych bieszczadników, ludzi, których już coraz trudniej spotkać, ale o których legendy wciąż krążą i budują wizerunek Bieszczad.

Reklama

Głośny gwizd i kłęby pary oznajmiają, że przejeżdża właśnie bieszczadzka kolejka. Miły sposób na zwiedzanie okolicy, szczególnie że stacja końcowa jest przy miejscu, które oferuje wspaniałe pstrągi.

Jeszcze uzupełnić wodę w schronisku pod Honem – nie będziemy reklamować, ale te jagodzianki… I dalej w drogę. Dziś nocleg pod namiotem w Wołosaniu, warto tam przyjść przed zmrokiem, żeby w spokoju rozbić namiot. Powoli wchodzimy w Beskid Niski, opuszczając magiczne Bieszczady, już nie tak dzikie jak kiedyś, ale wciąż przyciągające swoim niesamowitym klimatem. Żeby tylko jutro pogoda dopisała!

Celem uczestników wyprawy jest nie tylko przebycie 501 km Głównym Szlakiem Beskidzkim. Ich celem jest wsparcie programu SOS dla ROZSZCZEPU KRĘGOSŁUPA, podnoszenie świadomości społeczeństwa na temat rozszczepu kręgosłupa u dzieci i dorosłych oraz propagowanie aktywności ruchowej osób niepełnosprawnych. Organizatorem akcji jest Fundacja Spina, która wspiera rodziny, rodziców, dzieci – wszystkich, którzy borykają się na co dzień z zespołem wad, jakim jest rozszczep kręgosłupa.

Do akcji #rozmowyna501km może każdy się przyłączyć, na każdym etapie. Po to, by przejść fragment trasy lub spotkać się w schronisku i porozmawiać. Można przyłączyć się też w inny sposób – wspomagając zbiórkę funduszy na działalność Fundacji Spina i program „SOS dla ROZSZCZEPU KRĘGOSŁUPA”. Została zorganizowana w tym celu zrzutka. Na fanpage’u Fundacji Spina zostało też utworzone wydarzenie: Rozmowy na 501 km Główny Szlak Beskidzki. Tam można śledzić wyprawę, zapisy rozmów jej uczestników, a tym samym przyłączyć się do niej „z daleka”, wirtualnie.

(r), relacja z trasy: Dorota Kozioł-Żurawska, zdjęcia: Janusz Kaniowski

Wieści ze szlaku: Góry dymią

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj