Wybrała 997 dopiero po przekazaniu pieniędzy fałszywemu policjantowi. W ten weekend 79-letnia mieszkanka Pszczyny straciła pieniądze. W siedmiu przypadkach oszustom nie udało się okraść starszych osób na terenie Pszczyny. Policja apeluje o czujność.
Takie słowa jak: policjant prokurator, więzienie i wypadek z udziałem osoby najbliższej zawsze powodują u starszych osób silne emocje. Wiedzą o tym doskonale oszuści. Wykorzystują chwilowe zdenerwowanie i lęk o rodzinę, a przede wszystkim podeszły wiek seniorów. Działając szybko i w grupach, pozbawiają swoje ofiary gromadzonych przez lata oszczędności.
W piątek (23.02), około 15.00, 79-letnia mieszkanka odebrała telefon i usłyszała w słuchawce zachrypnięty głos mężczyzny podającego się za jej syna. Mężczyzna twierdził, że miał wypadek i jest teraz na komendzie, po czym przekazał słuchawkę innemu rozmówcy. Ten potwierdził fakt wypadku i przedstawił się jako policjant. Dodał jeszcze, że teraz przekaże słuchawkę prokuratorowi, który potwierdzi całość przedstawionego wydarzenia.
Obydwaj mężczyźni podkreślali również pilną potrzebę przekazania pieniędzy. Twierdzili, że jest to koszt odszkodowania i jego uregulowanie pozwoli jej synowi uniknąć więzienia. Finał tej prawie 20-minutowej rozmowy telefonicznej był taki, że na domofon zadzwonił kolejny fałszywy policjant. Nieznany pokrzywdzonej mężczyzna odebrał przygotowane przez nią pieniądze i biżuterię, po czym zniknął za rogiem budynku.
Po wszystkim, chcąc upewnić się, czy przesyłka dotarła i czy jej syn jest już bezpieczny, 79-latka wybrała numer alarmowy 997. Odebrał dyżurny pszczyńskiej jednostki policji i poinformował pokrzywdzoną, że nie ma informacji o jakimkolwiek wypadku, w którym uczestniczył jej syn. Po tych słowach kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów i jedyne, co jej pozostaje, to złożyć oficjalne zawiadomienie o przestępstwie.
Jak podaje policja, sprawcy próbowali obłowić się również pod innymi adresami na terenie miasta. Tam jednak ich plan urywał się jeszcze na etapie rozmowy telefonicznej. Niedoszli pokrzywdzeni po prostu orientowali się zawczasu co do zamiarów rozmówcy. W 7 przypadkach czujność i przezorność seniorów okazały się bezcenne. Sprawca przedstawiał się jako syn lub wnuczek i prosił o wsparcie finansowe. Twierdził, że jest uczestnikiem wypadku drogowego i tylko określona kwota pieniędzy może ustrzec go przed bardzo poważnymi konsekwencjami.
Dlatego policja apeluje o ostrożność, gdy nagle zadzwoni krewny i poprosi o pilną pożyczkę.
Nie wolno przekazywać żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy osobie pośredniczącej.
Każdy, kto zetknie się z opisanym sposobem działania przestępców, powinien natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji pod numerem: 997 lub 112. Pamiętajmy, że szybkie powiadomienie policji przyczyni się do zatrzymania oszustów i przerwania ich przestępczej działalności.
Pamiętaj…
– będąc w domu zawsze zamykaj drzwi wejściowe na zamki,
– nie otwieraj drzwi bez sprawdzenia kto i po co przyszedł – spójrz przez wizjer i zapytaj,
– jeśli zjawił się przedstawiciel jakiejś instytucji, np. banku, administracji, elektrowni czy gazowni, bez otwierania drzwi sprawdź telefonicznie, czy był on do Ciebie kierowany. Jeśli nie masz telefonu poproś, aby przyszedł z sąsiadem mieszkającym obok,
– jeśli musisz kogoś wpuścić, nie zostawiaj go ani na chwilę samego w mieszkaniu. Najlepiej, żeby towarzyszyli Ci wtedy sąsiedzi lub ktoś z rodziny,
– nie dawaj żadnych pieniędzy akwizytorom czy inkasentom i nie podpisuj z nimi żadnych umów – każda szanująca się firma transakcje zawiera w swojej siedzibie lub za pośrednictwem poczty,
– nie przekazuj żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków Twojej rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy poprzez osoby pośredniczące,
– mając w domu pieniądze schowaj je w miejscu trudno dostępnym,
– nie udzielaj żadnych informacji przez telefon, szczególnie swoich danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich, nie mów o swoich planach życiowych czy członkach rodziny.
źródło: KPP Pszczyna
