Z kasy zapomogowo-pożyczkowej miejskiej instytucji zniknęło ponad milion złotych

1
fot. ZB
Reklama

Z konta Pracowniczej Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej Centrum Usług Wspólnych w Mikołowie zniknęło ok. 1,2 mln zł. CUW to miejska instytucja zarządzająca publicznymi przedszkolami i szkołami. O możliwości popełnienia przestępstwa powiadomiono Prokuraturę Rejonową w Mikołowie.

Jak poinformowała nas Maria Zaręba, szefowa Prokuratury Rejonowej w Mikołowie, zawiadomienie w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa w CUW wpłynęło w zeszłym tygodniu. Sprawa jest już prowadzona przez wyznaczonego prokuratora. PR w Mikołowie na razie nie udziela więcej informacji, ponieważ nie rozpoczęto jeszcze przesłuchiwania świadków.

Jak dowiedzieliśmy się od Iwony Spychały, wiceburmistrz Mikołowa, która odpowiada m.in. za gminną oświatę, sprawa wyszła na jaw, kiedy w związku z odejściem na emeryturę pracownika zajmującego się m.in. kasą zapomogowo-pożyczkową, przeprowadzono wyliczenia księgowe. Wtedy okazało się, że brakuje kwoty ok. 1,2 mln zł.

Jak słyszymy od wiceburmistrz Spychały-Długosz, nieprawidłowości mogą dotyczyć okresu kilku lat, a zawiadomienie do prokuratury było w sprawie potencjalnego popełnienia przestępstwa, bez wskazania podejrzanych.

Jak informuje nas Iwona Spychała-Długosz, pieniądze w Pracowniczej Kasie Zapomogowo-Pożyczkowej Centrum Usług Wspólnych pochodziły ze składek nauczycieli publicznych przedszkoli i szkół w Mikołowie, którymi zarządza Centrum Usług Wspólnych. Mogli oni, w razie konieczności, tak jak w innych zakładach pracy, wnioskować o pożyczki z tejże kasy.

Reklama
Reklama

1 KOMENTARZ

  1. Brak słów na nasze organy sadownicze. Brak informacji o tej co ukradła nasze pieniądze. Po co my wysłaliśmy nasze roszxzenua do sądu karnego w Katowicach? Żadnej do dziś odpowiedzi. A co z tą złodziejka? Czy choć siedzi w więzieniu?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj