Z promilami na urodziny i wbrew obostrzeniom

0
fot. RB
Reklama

Świąteczna przejażdżka samochodem 26-latka z Gliwic zapewne będzie jego ostatnią w tym roku. Podczas kontroli drogowej okazało się, że mężczyzna przemierzał pszczyński odcinek DK1 mając w swoim organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Wraz z pasażerami naruszył też obostrzenia związane z epidemią koronawirusa.

26-latek podróżował oplem corsą z pasażerami: o rok młodszym kolegą i 16-letnią mieszkanką powiatu żywieckiego. Było tuż przed 19.00, kiedy w Piasku na DK-1 został zatrzymany do kontroli drogowej.

Mundurowych zaniepokoił styl jazdy kierowcy. Nie pomylili się. Urządzenie wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.

Młody kierowca tłumaczył, że jechał do Gliwic na urodziny siostry. Pozostali podróżujący potwierdzili tę wersję dodając, że jechali na imprezę okolicznościową, a przecież „nie ma zakazu przemieszczania się po kraju”.

26-letni kierowca musiał pożegnać się ze swoim prawem jazdy, a już wkrótce o jego dalszym losie zdecyduje sąd i prokurator.

Reklama

Wszystkich natomiast czekają konsekwencje prawne wynikające z naruszenia przepisów związanych z obowiązującymi obostrzeniami dotyczącymi przemieszczenia się w dobie pandemii. Jak twierdzi policja, udział w imprezie rodzinnej trudno będzie uznać za niezbędny do zaspokojenia potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.

(J)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj