W poniedziałek 4 grudnia o godz. 18.00 do dyżurnego pszczyńskiej komendy zadzwonił mężczyzna informując, że wspólnie ze znajomym ujęli nietrzeźwego kierowcę. Prosił, aby patrol przyjechał jak najszybciej, ponieważ kierowca próbuje się wyrwać i jest w stosunku do nich bardzo agresywny.
Przybyłym na miejsce mundurowym świadkowie opowiedzieli, jak wyglądała cała trasa niesfornego kierowcy. Z ich relacji wynikało, że mężczyzna swoim renaultem jechał całą szerokością drogi, przejechał ul. Bielską, ul. Marii Skłodowskiej i między zaparkowanymi na ul. Kazimierza Wielkiego samochodami. Dodali, że kiedy udało im się zatrzymać jego samochód i wydostać go na zewnątrz, ledwo stał na nogach, jego mowa była bełkotliwa i czuć było od niego alkohol.
Podejrzenia świadków potwierdziły wyniki badań. Pszczynianin jechał z prawie 3 promilami alkoholu w organizmie. To nie pierwszy tak pijany kierowca zatrzymany w ostatnim okresie w tym rejonie Pszczyny (więcej tutaj).