Zapadł wyrok w sprawie śmiertelnego potrącenia dwóch dziewczynek

0
Krzyż i znicze przy przejściu dla pieszych, na którym zginęły dziewczynki; fot. J. Jędrysik
Reklama

W Sądzie Rejonowym w Mikołowie 18 grudnia zapadł wyrok w sprawie śmiertelnego potrącenia na pasach dwóch nastolatek przez 31-letniego kierowcę z Tychów. W wypadku z 20 listopada 2017 r. ranny został również 20-letni mężczyzna.

Sprawca wypadku – 31-letni Arkadiusz O. z Tychów – został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz zapłatę 250 tys. zł zadośćuczynienia – po 100 tys. zł dla rodzin zmarłych dziewczynek (miały 13 i 14 lat) oraz 50 tys. dla 20-latka, który przeżył wypadek. Wyrok nie jest prawomocny.

Prokuratura Rejonowa, która postawiła tyszaninowi zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, wnioskowała o karę trzech lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Prawdopodobnie więc będzie wnosić apelację od wyroku.

Proces 31-latka ruszył 12 lipca 2018 r. Na pierwszej rozprawie mężczyzna wyraził skruchę  i przeprosił rodziny dziewczynek.

Reklama

Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku doszło 20 listopada 2017 r., ok. godz. 18.20 na Drodze Krajowej nr 44, w rejonie Osiedla Kochanowskiego w Mikołowie. Na oznakowanym przejściu dla pieszych 31-letni Arkadiusz O., jadący audi w kierunku Tychów, potrącił 14-letnią Lenę i 13-letnią Wiktorię oraz 20-latka. 13-latka zginęła na miejscu, a 14-latka zmarła w trakcie reanimacji w karetce. Ranny 20-latek (uraz głowy i złamana noga) trafił do mikołowskiego szpitala.

ZDJĘCIA Z WYPADKU

Kierowca był trzeźwy i nie wykryto w jego organizmie narkotyków. Zdaniem prokuratury, 31-letni tyszanin nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Mimo wniosku prokuratury o areszt tymczasowy, decyzją sądu czekał na proces na wolności.

W dniu wypadku, w rejonie feralnego przejścia dla pieszych obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km/h. Po tragedii wprowadzono ograniczenie prędkości do 50 km na godz. Dodatkowo zamontowano tam ułożone w labirynt barierki uniemożliwiające pieszym bezpośrednie wejście na jezdnię. Ustawiono też fotoradar. Teraz samochody wyraźnie tam zwalniają.

(J)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj