Była przekonana, że skradziono jej auto. Zawiadomiła policję. Okazało się, że nie było żadnego złodzieja, a właścicielka samochodu po prostu zapomniała, gdzie go zaparkowała.
Pszczyńscy policjanci 5 grudnia przyjęli zawiadomienie o kradzieży auta spod sklepu w Pszczynie. – Z przekazanej informacji wynikało, że oprócz forda focusa zginęły również pozostawione w środku dokumenty i elektronarzędzia – relacjonuje rzecznik KPP w Pszczynie st. asp. Karolina Błaszczyk.
Dzień później okazało się, że żadnej kradzieży nie było. Auto się znalazło. Mieszkanka Łąki po prostu zapomniała, że zostawiła swój samochód w innym miejscu.
– Odwołując zgłoszenie przeprosiła policjantów za całe zamieszanie i zaznaczyła, że jej odnaleziony focus znajdował się w stanie nienaruszonym z całą pozostawioną w nim zawartością – mówi rzecznik.
Policja apeluje, by w przedświąteczny czas, z którym związana jest gorączka zakupów, zachować zdrowy rozsądek. Policjanci apelują też o przemyślane zgłoszenia. Roztargnienie właścicielki focusa pociągnęło za sobą mnóstwo policyjnych czynności związanych ze zgłoszeniem kradzieży auta.
(r), Źródło: KPP Pszczyna