Do nietypowej interwencji strażaków doszło w niedzielę (25.08) w Pszczynie. Mężczyzna zasnął na wąskim murze, ponad 5 metrów nad ziemią. Jeden ruch mógł spowodować upadek.
Dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o osobie śpiącej na murku przy przejściu podziemnym, przy ul. Bielskiej w Pszczynie. Jak relacjonuje rzecznik straży pożarnej, po ok. 4 minutach na miejscu pojawili się strażacy z pszczyńskiej komendy. Zastali nietypowy widok. Młody mężczyzna spał na szerokim na ok. 40 cm murze, ponad 5 m nad przejściem, a każdy, nawet niewielki ruch mógł doprowadzić do niebezpiecznego w skutkach upadku z wysokości.
– Mundurowi natychmiast przystąpili do działań i przy użyciu m.in. drabiny oraz sprzętu wysokościowego, zabezpieczyli osobę przed upadkiem, a następnie ewakuowali w miejsce bezpieczne. Tam już na uratowanego czekał patrol pszczyńskiej policji, który stwierdził, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu i dalszą część swojego wypoczynku spędzi w izbie wytrzeźwień – relacjonuje rzecznik straży.
(t)