Wczoraj (29 lipca) na skrzyżowaniu ulic Mikołowskiej i Burschego w Tychach doszło do wypadku drogowego. Zderzyły się radiowóz policyjny marki Toyota i samochód osobowy marki Volvo. Ranny został jadący w radiowozie policjant.
Jak informuje nas mł. asp. Agnieszka Semik z Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 29 lipca oficer dyżurny KMP przyjął informację o agresywnie zachowującym się mężczyźnie i natychmiast wysłał pod wskazany adres partol policji. Kierowca radiowozu, udając się na interwencję, włączył sygnalizację świetlną i dźwiękową. Wjechał na Drogę Krajową nr 44 (ul. Mikołowską). W policyjnej toyocie były cztery osoby: dwóch policjantów i dwóch kursantów ze Szkoły Policji w Katowicach.
Około godz. 18.15. radiowóz na sygnale wjechał na skrzyżowanie ul. Mikołowskiej z ul. Burschego – przy czerwonym świetle dla tego kierunku ruchu (wozy uprzywilejowane, tzn. jadące na sygnale, mają i wówczas pierwszeństwo). Tutaj doszło do zderzenia z wyjeżdżającym z ul. Burschego, kierowanym przez kobietę, samochodem osobowym volvo.
Siła uderzenia, jak słyszymy, była tak duża, że w radiowozie zadziałały wszystkie poduszki powietrzne. Policjant siedzący obok kierowcy (utrzymujący podczas patrolu łączność z oficerem dyżurnym) został ranny w rękę. Odwieziono go do szpitala. Uraz okazał się na tyle poważny, że konieczne było przeprowadzenie operacji.
Wszyscy uczestnicy wypadku, jak słyszymy, byli trzeźwi. Policja dysponuje zeznaniami dwóch postronnych świadków, którzy potwierdzają fakt, ze radiowóz wjechał na skrzyżowanie przy włączonych sygnałach akustycznym i świetlnym.
– Na miejscu wypadku był prokurator – mówi prokurator Monika Stalmach, szefowa Prokuratury Rejonowej w Tychach. – Będziemy badać tę sprawę.
(vis)
Od kiedy samochód uprzywilejowany ma pierwszeństwo na czerwonym świetle… Kierowca samochodu uprzywilejowanego może wjechać na skrzyżowanie w takim przypadku tylko przy zachowaniu szczególnej ostrożności… Winnym tego zdarzenia jest pojazd uprzywilejowany…