Zderzenie w Miedźnej. Wyglądało bardzo groźnie. Dwoje dzieci trafiło do szpitala. Na szczęście – jak nas poinformowała rzecznik policji – nic poważnego się nie stało.
Do zdarzenia doszło wczoraj (19.12) po godz. 22.00, na ul. Pszczyńskiej (na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną). Jak nam relacjonuje rzecznik pszczyńskiej policji asp. szt. Karolina Błaszczyk, doszło tam do zderzenia vw i toyoty. Kierowca vw jechał ul. Pszczyńską od Pszczyny w kierunku Jawiszowic; kierowca toyoty – od strony Grzawy, na wprost, w stronę Woli. Sygnalizacja świetlna działała. Jak słyszymy, wyglądało groźnie. Dwoje dzieci trafiło do szpitala.
– Na szczęście nic im się nie stało – mówi rzecznik.
– Skończyło się mandatem dla kierowcy toyoty za niedostosowanie się do sygnalizacji, nieustąpienie pierwszeństwa – relacjonuje rzecznik. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Kierowca vw jest z Jawiszowic, kierowca toyoty z Woli.
– Jechali najwidoczniej do domów – mówi rzecznik. Jak dodaje, pierwszy z kierowców ma prawo jazdy od roku, drugi – od dwóch lat.
Policja apeluje o ostrożność.
(r)