Dzisiaj (25.09) nad ranem, na skrzyżowaniu ulic 11 Listopada i Męczenników Oświęcimskich w Ćwiklicach koło Pszczyny zderzyły się tir i fiat punto. Kierująca osobówką 29-latka została zakleszczona w samochodzie. Nie obyło się bez interwencji strażaków, którzy musieli rozcinać karoserię auta. U rannej kobiety stwierdzono uraz kręgosłupa.
Jak podaje rzecznik KPP w Pszczynie, policjanci będą musieli przede wszystkim wskazać, jaki kolor światła był na sygnalizacji w momencie wypadku. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca renault magnum jechał ul. Męczenników Oświęcimskich w Ćwiklicach w kierunku Pszczyny. W chwili, kiedy pojazd wjechał na skrzyżowanie z ul. Zawadzkiego i 11 Listopada, zderzył się z fiatem punto. To było boczne uderzenie. Osobówką kierowała 29-letnia mieszkanka powiatu pszczyńskiego, która wyjeżdżała z ul. 11 Listopada i skręcała w prawo, włączając się do ruchu na ul. Męczenników Oświęcimskich. Karoseria jej auta została poważnie wgnieciona, na tyle, że niezbędna była pomoc strażaków. Kierująca została bowiem zakleszczona w środku i dodatkowo doznała urazu kręgosłupa. Kobieta była trzeźwa w chwili zdarzenia. Wobec stanu kierowcy tira, 42-letniego mieszkańca Sędziszewa, mundurowi również nie mieli żadnych zastrzeżeń.
– Niestety, problem pojawił się podczas weryfikacji jego pojazdu w bazach danych. Okazało się, że renault nie posiadało aktualnych badań technicznych. Dodatkowo dowód rejestracyjny tego samochodu figurował jako zatrzymany przez Inspekcję Transportu Drogowego z powodu naruszenia wymagań ochrony środowiska. W takiej sytuacji kierowca magnum powinien spodziewać się poważnych konsekwencji, nie tylko prawnych, ale także finansowych – relacjonuje rzecznik.
(t), źródło: KPP Pszczyna
