Zmarł Tadeusz Rosa, wieloletni prezes Stowarzyszenia Klub Abstynenta „Powrót” w Mikołowie. Miał 69 lat. Był inicjatorem wielu przedsięwzięć i akcji profilaktycznych, głównie dla młodzieży. Założył m.in. Szkołę Liderów, w której młodzi ludzie uczą się jak skutecznie promować wśród rówieśników życie bez używek. To jedyna taka placówka w Polsce. Tadeusz Rosa w ubiegłym roku świętował 25-lecie trzeźwości.

W powiecie mikołowskim był człowiekiem-instytucją, pełnym pasji i wiary że to, co robi ma sens, a przede wszystkim wierzył w drugiego człowieka. Potrafił młodych zarazić bakcylem działania.

Dla dziennikarzy był „bezlitosny”. Dzwonił, pisał, wysyłał materiały. Jego inicjatywami można byłoby zapełnić pół numeru… Różnie bywało u mnie z publikowaniem kolejnych informacji od pana Tadeusza. On nie odpuszczał. Zależało mu na rozgłosie, ale nie z próżności. Zawsze podkreślał, że chodziło o docenienie młodzieży za to, że się zaangażowała. Chciał ich motywować.

Poza wspomnianą Szkołą Liderów były m.in. cykliczne dyskoteki „Potrafi bawić się bez używek”, seminaria trzeźwościowe, telefon zaufania, Festiwal Poezji i Piosenki „Krokus”, spartakiada sportowa i „Łańcuch Czystych Serc”. Tadeusz Rosa organizował wyjazdy Szkoły Liderów do Sejmu RP. Założył Mikołowski Powiatowy Klub Młodzieżowy.

Zajmował się przede wszystkim profilaktyką antyalkoholową i antynarkotykową, ale również kwestiami przemocy w rodzinie i przemocy rówieśniczej, ryzykowanymi zachowaniami seksualnym (HIV/AIDS) czy uzależnieniami od hazardu czy gier komputerowych.

Nie krył, że jest niepijącym alkoholikiem. Dawał świadectwo w rozmowach z dziennikarzami, ale i podczas spotkań z szerokim audytorium. Opowiadał, że po ukończeniu Wydziału Chemii Uniwersytetu Śląskiego oraz Wydziału Przemysłowego Akademii Ekonomicznej zawodowo szybko awansował. – Trafiłem do Zjednoczenia Przemysłu Tworzyw Sztucznych i Farb. Zostałem asystentem dyrektora generalnego w randze wiceministra. Mieliśmy pod sobą ponad 40 wielkich zakładów produkcyjnych. Jeździłem do nich na kontrole. Imponowało mi, że dyrektor proponuje przejście na „ty” i zaprasza na imprezy. Zacząłem pić  – mówił Tadeusz Rosa w 2011 r. .

W 1991 r. żona dała mu ultimatum, bo było bardzo źle. Ciągi alkoholowe, utrata zdrowia, zaniedbana rodzina. Tadeusz Rosa wspominał, że musiał odbić się od dna. Jak mówił, nie zatracił systemu wartości. Zdawał sobie sprawę z tego, co się dzieje. We wrześniu 2018 r, obchodził 25-lecie abstynencji. Na uroczyści byli jego najbliżsi, przyjaciele, młodzież, osoby zajmujące się w powiecie profilaktyką i sprawami społecznymi, radni miejscy i powiatowi oraz burmistrz Mikołowa i starosta.

Tadeusz Rosa był laureatem wielu nagród i wyróżnień. Od MONAR-u otrzymał „Miecz Kotana”, przyzawany po śmierci słynnego terapeuty Marka Kotańskiego, za zaangażowanie na rzecz pomocy uzależnionym.

Pogrzeb Tadeusza Rosy odbędzie się w piątek 14 czerwca o godz. 11.00 w Bazylice św. Wojciecha w Mikołowie. Wyprowadzenie z kaplicy cmentarnej o godz. 10.45.