Reklama
Wczoraj (18 sierpnia) w Bieruniu policja zatrzymała 41-letnią kobietę, która siedząc za kierownicą opla jechała zygzakiem. Interwencja była możliwa tylko dlatego, że świadek tych wyczynów zawiadomił stróżów prawa.
18 sierpnia o godzinie 13.40 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu poinformowany został o oplu, który jedzie zygzakiem i uderzył już w krawężnik. Informację tę, wraz z dokładną lokalizacją, przekazał stróżom prawa zaniepokojony świadek. Policjanci drogówki udali się we wskazane miejsce. W rejonie ul. Warszawskiej zatrzymali zygzakującego opla. Jak się okazało za jego kierownicą siedziała 41-letnia kobieta. Badanie trzeźwości wykazało, że w jej organizmie znajduje się 1,7 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali kierującej prawo jazdy. Kobieta wkrótce usłyszy zarzuty, a sprawa trafi do sądu, który może wymierzyć karę do 2 lat więzienia.
DLAP, (pp)
Reklama