Bił i wyrzucał z mieszkania

0
Fot. Ilustracyjne KPP
Reklama

Policyjny dozór i zakaz zbliżania się do swojej konkubiny na odległość 100 metrów to środki zapobiegawcze, do których ma zastosować się 33-latek po tym, jak groził kobiecie, a wcześniej pijany kolejny raz pobił ją i wyrzucił z mieszkania, w którym zamknął się z ich dzieckiem.

Jak poinformowała dziś policja (22 marca), 33-latek dopuścił się tych czynów w warunkach powrotu do przestępstwa. Podejrzany musi teraz dwa razy w tygodniu zgłaszać się do pszczyńskiej komendy.

Z ustaleń policyjnych wynika, że w połowie lutego br. podejrzany kilkukrotnie uderzył pięścią w głowę swoją konkubinę i wyrzucił ją siłą z mieszkania, gdzie pozostało ich wspólne 3-letnie dziecko. Policjanci, którzy udali się wówczas na miejsce zastali go zamkniętego wraz z synem w mieszkaniu. Z relacji pobitej kobiety wynikało, że tego dnia 33-latek przyszedł do domu pijany i był bardzo agresywny. Mężczyzna nie otwierał drzwi i nie reagowała na polecenia mundurowych, ani na prośby matki 3-latka.

Ostatecznie, obawiając się siłowego wejścia do środka mundurowych, mężczyzna otworzył drzwi. Miał przeszło dwa promile alkoholu w organizmie. Podejrzany usłyszał zarzuty dwukrotnego spowodowania uszkodzenia ciała swoje konkubiny i gróźb pozbawienia jej życia. O jego losie będzie decydował sąd i prokurator.

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj