[AKTUALIZACJA] Zakażona kobieta chodziła po osiedlu. Grozi jej za to 8 lat więzienia

0
Policjant w kombinezonie ochronnym prowadzi zatrzymaną kobietę; fot. KMP Tychy
Reklama

Komenda Miejska Policji w Tychach poinformowała dzisiaj (8 lutego) o zatrzymaniu kobiety zakażonej koronawirusem, która opuściła miejsce izolacji, łamiąc tym samym zasady kwarantanny. Usłyszała już zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa na innych ludzi. Sanepid ustala teraz z kim się kontaktowała i czy kogoś zaraziła.

Jak informuje asp. sztab. Barbara Kołodziejczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, zakażona koronawirusem 54-letnia mieszkanka Tychów złamała nakaz izolacji wydany przez sanepid. Po tym, jak badanie wykazało, że jest zarażona wirusem SARS-CoV-2, wyszła ze swojego mieszkania. Policjant (zabezpieczony specjalnym kombinezonem) zatrzymał zakażoną kobietę 3 lutego. Prokuratura Rejonowa w Tychach wszczęła śledztwo.

– Kobiecie przedstawiono zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, przez co spowodowała zagrożenie epidemiologiczne, poprzez łamanie kwarantanny nałożonej decyzją Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tychach w związku z zakażeniem COVID-19 – informuje asp. sztab. Barbara Kołodziejczyk.

Policja powiadomi o tym zdarzeniu inspektora sanitarnego, który może dodatkowo nałożyć na kobietę karę grzywny w wysokości do 30 tys. zł. Obecnie, jak słyszymy w KMP Tychy, służby sanitarne ustalają osoby, z którymi mogła mieć kontakt 54-latka i docierają do nich.

Maria Paszek, prokurator rejonowy w Tychach, poinformowała nas, że 54-letnia, zarażona koronawirusem tyszanka tłumaczyła się, że wyszła z mieszkania na zakupy. Działo się to na osiedlu „W” w Tychach. Obecnie podejrzaną objęto dozorem policyjnym (ma zakaz opuszczania mieszkania), musi też wpłacić poręczenie majątkowe. Grozi jej wyrok do 8 lat więzienia.

Reklama

(vis)

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj