Areszt za dopalacze

1
Policyjna kampania przeciwko dopalaczom
Reklama

Policjanci z Tychów zatrzymali mężczyznę podejrzanego o handel nowymi substancjami psychoaktywnymi. Posiadał on przy sobie 270 torebek z dopalaczami. 20-letni mieszkaniec Zabrza został tymczasowo aresztowany.

W toku prowadzonego śledztwa ustalono, że mężczyzna chciał wprowadzić na tyski rynek te niebezpieczne substancje. W piątek 27 października na wniosek śledczych i prokuratora, mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Policja przypomina, że efektem zażycia dopalaczy są m.in. zmiana nastroju i samopoczucia, błogostan, euforia, halucynacje, czasami depresja, apatia i urojenia. Następuje wzrost ciśnienia krwi, tachykardia, przekrwienie gałek ocznych, zaburzenia koordynacji ruchowej, zawroty głowy, zaburzenia uwagi, wysuszenia śluzówek. Rodzice i opiekunowie muszą zwracać szczególną uwagę, czy powyższe objawy nie występują u ich dzieci. Podobnie, jak znaleziony w mieszkaniu, czy w ubraniu dziecka susz roślinny. Może to być sygnałem, że zażywa dopalacze lub inne środki odurzające.

Osoby sprzedające dopalacze przyciągają klientów niższą ceną (tradycyjne narkotyki są droższe) i fałszywym co do zawartości opisem przedmiotu i jego składem chemicznym. Oferują w zamian niezapomniane wrażenia i doznania, które dla wielu osób były ostatnimi w ich życiu. Producenci cały czas modyfikują skład chemiczny dopalaczy. Często mieszkanki te okazują się śmiertelne dla organizmu.

Reklama
Reklama

1 KOMENTARZ

  1. Dziwne na Tychach tyle sklepow z dopalaczami.dzieciaki chodza kupuja .sklepiki niby nieczynne.dookola kamery pozakladane.I co ,pytam co policja z tym robi.Nic.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj