Przejęcie części akcji Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Tychy SA przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością zarejestrowaną na Cyprze stało się faktem. Michelson Investments Limited, bo o tę firmę chodzi, ma dzisiaj w swoich rękach 2,28 proc. kapitału RPWiK, czyli dysponuje pakietem większym niż gmina Kobiór. O akcji cypryjskiego wykupywania zupełnie nie wiedziały gminy-akcjonariusze skupiający ponad 20 proc. akcji RPWiK Tychy.
Pod koniec ubiegłego roku pracownicze akcje Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Tychach SA zaczęła skupować spółka Michelson Investments Limited mająca swoją siedzibę w Nikozji – stolicy Cypru. Cena nominalna jednej pracowniczej akcji wynosi 10 zł, przedstawiciel MIL oferował za nią 5 zł. Akcje te rozdawane były w pakietach liczących ok. tysiąca sztuk.
RPWiK w Tychach SA zaopatruje w wodę nie tylko tyszan, ale i mieszkańców sąsiednich gmin. Kapitał zakładowy tej spółki akcyjnej wynosi prawie 66 mln zł. W sumie odpowiada ona za dostarczenie wody ok. 250 tys. ludzi. Dlatego fakt, że zarejestrowana na Cyprze firma z ograniczoną odpowiedzialnością nagle zainteresowała się takim przedsiębiorstwem powinien być co najmniej powszechnie znany, a już na pewno nie powinien zaskakiwać akcjonariuszy RPWiK. Tymczasem Mirosław Blaski – burmistrz Orzesza, Aleksander Wyra – burmistrz Łazisk Górnych i Cecylia Ślusarczyk – burmistrz Brzeszcz dopiero od „Nowego Echa” dowiedzieli się, że do właścicielskiego stołu RPWiK Tychy przysiadła się cypryjska spółka, spychając do tego wszystkiego na mniej eksponowane miejsce gminę Kobiór, która ze swoimi zaledwie 2,07 proc. akcji zajmuje teraz przy tym stole wciąż ostatnie miejsce. Rzecz dziwi tym bardziej, że Orzesze, to drugi po Tychach największy akcjonariusz RPWiK Tychy, a z Łaziskami Górnymi i gminą Brzeszcze skupiają łącznie 20,63 proc. akcji.
Nawet dzisiaj RPWiK Tychy SA dziwnie nie kwapi się, aby we własnym zakresie rozpowszechnić informację o współwłaścicielu mającym swoją siedzibę na Cyprze. A przecież dzięki internetowi listę akcjonariuszy można zaktualizować bardzo szybko. W poniedziałek, 8 lutego, przed wysłaniem do drukarni tego numeru „Nowego Echa” zajrzeliśmy na stronę internetową RPWiK Tychy. Widnieje tam „aktualna struktura akcjonariatu”, która bynajmniej aktualna nie jest – brakuje w zestawie cypryjskiej spółki Michelson Investments Limited, a przecież minął ponad miesiąc odkąd jest to już wiadome.
W promocyjnie rozdawanym „Nowym Echu” nr 0 (z 2 lutego), na podstawie informacji uzyskanej od Krzysztofa Zalwowskiego, prezesa Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Tychach SA, prezentujemy aktualnych właścicieli RPWiK, według stanu posiadania z 31 grudnia 2015 r.: Tychy – 39,06 proc. akcji, Orzesze – 8,46 proc., Bieruń – 7,9 proc., Łaziska Górne – 6,91 proc., Brzeszcze – 5,26 proc., Lędziny – 4,57 proc., Bojszowy -3,14 proc., Michelson Investments Limited – 2,28 proc., Kobiór – 2,07 proc., osoby fizyczne – 13,66 proc.
Finalizując przekształcenia własnościowe Skarb Państwa nie wszystkimi przedsiębiorstwami wodociągowymi podzielił się z pracownikami. Najbliższy Tychom pod względem struktury własnościowej RPWiK, znajduje się w Zawierciu. Jest to spółka prawa handlowego z ograniczoną odpowiedzialnością. Jak poinformowała nas Ewa Mićka, rzecznik prasowa RPWiK Zawiercie sp. z o.o., do pracowników należy tu ok. 20 proc. udziałów, reszta do gminy Zawiercie. Kapitał zakładowy wynosi ponad 15 mln zł. Żadna cypryjska spółka, jak usłyszeliśmy, nie prowadzi, ani nie prowadziła tu akcji wykupywania pracowniczych udziałów.
„Nowe Echo” nr 1 z 9 lutego 2016 r.
