Handel drużyną GKS Tychy. Na stronie internetowej gminnej spółki Tyski Sport pojawiło się dzisiaj (12 lipca) tajemnicze oświadczenie, w którym prezes Grzegorz Bednarski, wspominając o „inwestorach” z Włoch, ni stąd, ni zowąd deklaruje, że priorytetem jest dla niego dobro GKS i miasta oraz zapewnia, że Tyski Sport nie zamierza sprzedawać sekcji piłki nożnej. Dlaczego nagle prezes Bednarski odczuł potrzebę składania takiej deklaracji? Odpowiedź już za tydzień – 19 lipca w „Nowym Echu” nr 24. Wiemy i powiemy, bo rozmawialiśmy z tym włoskim inwestorem, a oświadczenie prezesa Bednarskiego jest odpowiedzią na skutki tej rozmowy. W wypowiedzi Włocha pada w pewnym momencie słowo „mafioso”…
Już w dzisiejszym numerze „Nowego Echa” miał ukazać się artykuł o planach de facto sprzedaży drużyny piłkarskiej GKS Tychy. Wysłuchaliśmy przedstawiciela inwestora z Włoch zainteresowanego kupnem sekcji piłkarskiej Tyskiego Sportu. Uwagi, które skierował pod adresem tej spółki, za pośrednictwem rzecznika prasowego Tyskiego Sportu SA przekazaliśmy mailem w ubiegłym tygodniu prezesowi Bednarskiemu, prosząc o komentarz. Obiecywano nam, że komentarz uzyskamy jeszcze w piątek 8 lipca, gdy nie nadchodził interweniowaliśmy telefonicznie. Rzecznik Tyskiego Sportu nagle przestał jednak odbierać telefony, nie odpowiadał na smsy, nie oddzwaniał. Nie chcąc publikować artykułu bez komentarza prezesa Bednarskiego staraliśmy się skontaktować z rzecznikiem Tyskiego Sportu jeszcze w poniedziałek, praktycznie aż do chwili oddawania obecnego numeru „Nowego Echa”. Bezskutecznie. Zadecydowaliśmy, że w takich okolicznościach, skoro nie wiemy dlaczego prezes Bednarski nie odniósł się do przedstawionych mu treści, wstrzymamy się na razie z publikacją, do wyjaśnienia przyczyn braku odpowiedzi. A tu 12 lipca rzecznik Tyskiego Sportu SA informuje nas, że na portalu internetowym Tyskiego Sportu prezes Bednarski zamieścił oświadczenie, mamy je traktować jako oczekiwany komentarz, bo innego nie będzie.
W takich okolicznościach w „Nowym Echu” nr 24, które ukaże się za tydzień – 19 lipca, publikujemy artykuł z uwagami włoskiego inwestora, który przyjeżdżał do Tychów kupić drużynę piłkarską GKS Tychy i spotykał się w tym celu, jak twierdzi, nie tylko z prezesem Bednarskim ale i prezydentem miasta Andrzejem Dziubą.
