Jeszcze dziecko, a kradł i demolował. 16-letni chłopak jest podejrzany o serię aktów wandalizmu i kradzieży. Młody człowiek stanie przed sądem rodzinnym, gdzie odpowie, między innymi za wulgarne napisy na elewacji budynku, uszkodzenie wiaty miejskiego przystanku i rozbicie szyby samochodu będącego własnością domu dziecka.
9 czerwca policjanci z Komisariatu Policji w Łaziskach Górnych mieli pełne ręce roboty za sprawą pewnego nastolatka. 16-letniemu mieszkańcowi Łazisk Górnych przypisuje się następujące naruszenia prawa:
- rozbicie szyby samochodu będącego własnością domu dziecka,
- uszkodzenie szyby wiaty przystanku komunikacji publicznej,
- kradzież sprzętu elektronicznego oraz gotówki z jednego z mieszkań,
- pomalowanie elewacji budynku mieszkalnego;
- znieważenie dzielnicowego,
- kradzież alkoholu w miejscowym dyskoncie.
Młody człowiek został doprowadzony do sądu, gdzie tłumaczył się ze swojego agresywnego zachowania. Zgodnie z Ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich, postępowanie toczy się przed sędzią rodzinnym, a nie w sądzie karnym.
Po wszczęciu sprawy sędzia rodzinny będzie zbierał informacje o zdarzeniu, aby jak najdokładniej wyjaśnić wszystkie jego okoliczności. Następnie zapada decyzja czy nieletni powinien ponieść odpowiedzialność. Wtedy odbędzie się postępowanie wychowawcze lub poprawcze. Może to być na przykład nadzór kuratora, umieszczenie w ośrodku terapeutycznym lub zakładzie poprawczym.
(J), źródło: KPP Mikołów